Autor: Marcin Frankowski (ab_at_anti.spam.com)
Data: Mon 18 Jan 1999 - 05:44:58 MET
Xylodius <xylodius_at_prodigy.net> wrote in article
<77u2sq$62ho$1_at_newssvr04-int.news.prodigy.com>...
> Explorer.exe to powloka systemu, wiec winda
> nie pozwoli ci z nim zrobic absolutnie nic, z kopiami
> tez. Wyjdz do czystego DOSa i tam czysc explorer.exe
>
Tylko, że to nie tłumaczy wcale, dlaczego jemu nie udało się nic zrobić z
kopią explorer.exe na dyskietce. To może być związane z tym wirusem (który
zresztą w tym wypadku siedzi w pamięci - jeżeli nie został przedtem
załatwiony jakimś programem np. KILL_CIH Symanteca odpalanym z dyskietki).
Moim zdaniem z uwagi na charakter wirusa należy odpalić windę z dyskietki
startowej i dopiero wtedy czyścić.
-- Marcin (uwaga: adres w nagłówku jest antyspamowy, poprawny to marcinf_at_strip.net.nz ) > > > loslauer wrote in message <01be425d$c9f019e0$LocalHost_at_default>... > >Podczas usuwania wirusa W95.cih napotkałem pewien problem.Mianowicie > >podczas pracy Windowsa usunięcie wirusa(a nawet samego pliku) z tego pliku > >jest niemożliwe,gdyż pracuje on równolegle z windows.Gdy podjąłem się > >usunięcia tego pliku w dosie okazało sę,że dos owszem po poleceniu dir > >wyświetla jego nazwę,lecz nie jest w stanie wykonać jakiejkolwiek operacji > >na nim(zmiana nazwy,usunięcia).Ten plik musi mieć jakieś dziwne > >właściwości,gdyż nawet po skopiowaniu go na dyskietkę zachowywał się tak > >samo.Z góry dzięki za każdą poradę > >loslauer_at_friko2.onet.pl > > > >
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:06:10 MET DST