Re: Polak Polakow krytykuje? Bylo: Pomnik

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Fri 15 Jan 1999 - 10:25:34 MET


On Sat, 9 Jan 1999, Pszemol wrote:

> Tak, byłem ankieterem OBOP kilka lat pracowałem
> tak dodatkowo. Na prawdę wiele udało mi się zobaczyć
> i wiele ludzkich charakterystyk poznać. I to nie był tylko
> Kraków, moje rodzinne miasto, ale cała okolica:
> Bielsko Biała, Kęty, Oświęcim, Maków, Żywiec, Kielce, Ojców,
> Myślenice, Zakopane, Brzesko, Tarnów wraz z okolicznymi
> wioskami mniejszymi i większymi... Widziałem snobów
> z czarnymi mercedesami i dwumetrową anteną "sat"
> w ogródku PRZED domem aby wszyscy widzieli i widziałem
> również kobietę mieszkającą w górach w drewnianym,
> jednoizbowym "budynku" bez elektryczności z jedynym
> jej kontaktem ze światem: małe radyjko AM na baterie...
> Nie mów mi, że nie znam Polski - przynajmniej południową
> Polskę znam od podszewki, jak własną kieszeń!

Ihihihihi normalnie jestes rozbrajajacy :))))) Naprawde trzeba byc
super-ankieterem i w ogole miec ponadprzecietna osobowosc zeby dojsc do
takich wnioskow jak ty o wielki...

>
> >to jeszcze obrażasz Polaków i społeczeństwo polskie jako takie.
>
> Nikogo nie obrażam, zauważam cechy z dystansu których
> nie zauważałem będąc częścią polskiego społeczeństwa.
>

To byles slepy jak kon na biegunach.

> >Rozumiem, że ....ktoś.... twojego pokroju
>
> Mojego pokroju, to znaczy jakiego pokroju?
> Co dokładnie masz na myśli?
>

No wlasnie taki slepy burak ktory bedac w Polsce nic nie widzial i nie
wiedzial, potem wyjechal za granice no i panie HAmerykanin pelna geba,...

> >może czuć się już Amerykaninem pełną gębą
>
> Nie czuję się Amerykaninem. Jestem tu "obcy" i tymczasowo.
> Właśnie dokładna znajomość Polski i Polaków, ich mentalności
> i odruchowych zachowań a jednocześnie obecność w innym
> świecie, bez porównywalnych tradycji ale bogatszym i nie-
> umęczonym wojnami i komunizmem daje mi tu umiejętność
> obserwacji i porównywania Polaków i Amerykanów.

No i dochodzisz jak widac do zastraszajac glebokich wnioskow... Ja w zyciu
bym na takie cos nie wpadl... Pszemol wez moze przestan juz pisac bo
robisz z siebie takiego cwiercintelignenta ze szkoda gadac.

>
> >i odcinać od "dzieci bawiących się w piaskownicy"
> >które nie wiedzą co jest dobre a co złe, ale pisanie o tym
> >otwarcie na polskich listach dyskusyjnych jest daleko
> >posuniętą bezczelnością.
>
> Jestem Polakiem, czuje się nim, i postaram się być
> lepszym Polakiem po powrocie do kraju widząc tu, że
> "można inaczej", można lepiej.

Ciekawe co zrobic zeby byc "lepszym Polakiem" hehehe :)

> >Pomijam tu już przypadek że o twoich
> >wytworach mógłbym tak powiedzieć
> >nawet nie jadąc do Stanów a jedynie
> >słuchając twoich pseudofilozoficznych,
> >i pseudofachowych wywodów,
> >ale staram się pokazać ci analogię.
>
> Czyżby tu przedzierała się jakaś zazrość "zwykłego"
> administratora systemów nie będącego programistą
> z prawdziwego zdarzenia na dodatek pracującego w USA?

Nie, to jest zdanie wiekszosci z ludzi tutaj na liscie ale jak zwykle
Pszemol masz klapy na oczach :)

>
> Co do wyjazdu do Stanów aby oglądać moje programy
> to nie musisz! Moje programy działają również w Polsce
> i na Węgrzech (oprócz USA i Kanady oczywiście).
> Używasz ich nawet nie zdając sobie z tego sprawy,
> mam nadzieję, że jesteś z nich zadowolony :-)
>

Nie wiem bo nawet Jasnie PAn sie wstydzi swojego nazwiska. Czy w Ameryce
tak wlasnie jest ? PEwnie wszyscy sie nazywaja John Smith :)

> >Uogólniłeś, oj uogólniłeś.
>
> Oczywiście są wyjątki, są, masz rację. Są ludzie wykształceni,
> uczciwi, mili i uśmiechnięci... Szkoda że jest ich tak mało :-(
>

Milo ze czasem masz jakas dawke samokrytyki :)

> >Pszemol, żegnałeś się już z niektórymi grupami, a w kółko
> >wracasz ze starymi bzdurami i śmieciem intelektualnym.
> >Nie możesz zrozumieć że większość już nie chce cię słuchać?
>
> Czy takiej klasy "fachowiec" jak Ty nie zna opcji "kill"
> w swoim czytniku news? Może użyj tego "featura"
> i nie żal się tu publicznie jak nie chcesz mnie czytać?
> --

Ale zasmiecasz chlopie peceta glupotami, ktore nawet w bardzo chorej
glowie rzadko sie rodza.

> Pszemol
> ----------------------------------------------------------------------
> "The best programmers are lazy", so I'm told.
> I haven't gotten around to seeing if it is true or not though.
>
>
>

************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl
                                     Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699
                        
                          TELNET IN PEACE ...
********************************************************************



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:05:27 MET DST