Re: Pomnik dla piratów i złodziei oprogramowania

Autor: Slawomir (sd000001_at_polbox.com)
Data: Wed 13 Jan 1999 - 01:32:02 MET


Tomasz 'Pilot' Minkiewicz wrote in message
<77ff4b$1af$2_at_sunsite.icm.edu.pl>...
>Slawomir napisał(a) w wiadomości: <77ei1d$rjv$1_at_h1.uw.edu.pl>...
>>>Sławciu! Pisz więcej! Ja mam smutne i monotonne życie, a takie listy jak
>>Twój
>>>nieodmiennie wprawiają mnie w dobry humor.
>>>Brawo dla Sławomira! Oby nam się więcej takich na grupie pojawiało!
>>>
>>Ciesze sie ze ci sie podobalo.
>
>To miło.
>
>>Widze tez ze swietni ci idzie zaprzeczanie faktom.
>
>A to już znacznie mniej miło.
>A może mógłbyś wskazać, w którym miejscu zaprzeczyłem faktom?

>W moim ostatnim liście napisałem że mam życie smutne; może ono i nie jest
takie
>smutne, ale z całą pewnością ja wiem lepiej, jakie ono jest, więc mi
>zaprzeczania faktom nie zarzucaj. Napisałem też, że takie listy mnie
wprawiają w
>dobry humor i wprawiają (taki jest fakt, a ja mu nie zaprzeczam). Gdzież
więc to
>zaprzeczanie faktom, o które mnie publicznie a bezpodstawnie oskarżasz? Czy
tam,
>gdzie mieszkasz znane jest pojęcie fałszywego oskarżenia albo pomówienia?
Czy
>grozi za to kara?

So sue me:)

>>Wiele listow na ta grupe dyskutuje kupowanie czesci na bazarach
>>(gdzie za ile),
>
>Hmmm... nie tyle na bazarach, ile na giełdach komputerowych - czytaj
uważniej.
>Jest między nimi drobniutka różnica.

A jakaz to?

>U was giełd nie ma? Żałuj.

>A zresztą, gdyby sprzęt komputerowy u nas chodził na bazarach, to nie byłby
to w
>najmniejszym stopniu powód do zmartwienia. Cały świat by kupował na targu
>pietruszkę, a my - procesory. I kto by był bardziej rozwinięty? Hę?

Na pewno Polska, zgadlem?

>>wiele traktuje o kradzeniu software
>
>1) Co do kradzieży softu, to odbywa się ona na dużą skalę na całym świecie,
w
>tym zarówno w Polsce, jak i w USA.

W Polsce szacuje sie procent kradzionego na okolo 75%, wedlug nie sa to
bardzo
 zanizone dane.
Nie jest to tak sama skal jak w USA wiec.

2) Skoro masz o tę kradzież pretensję do nas, a nie do nich, to znaczy, że
>widzisz tu jakąś różnicę.

Ja mam pretensje? A kradnijcie. Ja tylko stwiedzam fakt.

>3) Jakąż to różnicę możesz widzieć? Ach! przecież napisałeś - wiele listów
o
>niej traktuje.
>4) A zatem złe dla Ciebie jest nie to, że się kradnie oprogramowanie (bo
kradnie
>się wszędzie, a Ty właśnie _nas_ piętnujesz), tylko to, że się o tym głośno
mówi
>i wyraźnie pisze.
>5) Zatem kradzież oprogramowania jest wg Ciebie zła tylko wtedy, gdy jest
>publicznie wiadoma.
>6) Wiesz jak się takie podejście nazywa? Paskudna, filisterska
dulszczyzna!!!
>Ot, jak się nazywa!
>7) A zatem jesteś po prostu paskudnym filistrem w typie pani Dulskiej.
>c.n.d.

Ja nie napisalem nigdzie co sadze o kradzeniu ja tylko napisalem ze to fakt.

>To powyżej to właśnie było manipulowanie faktami; ja tak jeszcze długo
mogę,
>więc mnie nie oskarżaj bezpodstawnie, bo jak mi podpadniesz, to Cię tak
urządzę,
>że w amerykańskich gazetach będą pisać o obsmarowanym Sławku, a jak to
dotrze do
>Twoich amerykańskich znajomych, to na pewno skojarzą fakty i będą się z
Ciebie
>ŚMIAĆ (zresztą słusznie, he, he, he...).

Straszysz mnie?:)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:04:38 MET DST