Autor: Slawomir (sd000001_at_polbox.com)
Data: Sun 03 Jan 1999 - 18:40:35 MET
Mariusz Mroczkowski wrote in message <915287647_at_p19.f84.n480.z2.ftn>...
>Hello Slawomir!
>
>01 Jan 99 14:42, Slawomir -> do All:
>
> S> Jak napisze program w C++ dal mojego komputera to bede go mogl
> S> sprzedac za $100 000+?
>
>A kto Ci zabroni ?
>Znajdz nabywce i sprzedawaj.
>(i nie zadawaj pytan retorycznych jak to powyzsze)
To pytanie mialo ci skolnic do stanowienia czy to rzeczywiscie
jak to nazywasz jednostkowosc jest determinantem ceny.
Ja twierdze ze nie na co dalem ci przyklad.
> >> Ciekawe na czym straci producent
>
> S> Na sprzedazy.
>
>Na sprzedazy straci tylko wtedy (i tylko _POTENCJALNIE_) gdybym wczesniej
>_zamierzal kupic_ od niego produkt, a nastepnie odstapil od zamiaru.
>(to juz bylo)
Gdbys nie mogl ukrasc musialbys kupic.
Nie ten produkt to inny, byc moze tanszy.
Byc moze starsza wersje ale musial bys kupic.
> S> Ja sie pytam o prawo, o zapis.
> S> Czy jest taki sam dla sumy 5zl i 100,000zl?
>
>Juz takze odpowiadalem na to pytanie.
>Nie ma pragrafow "kwotowych" (w prawie polskim).
>_Wstepnej_ kwalifikacji prawnej dokonuje organ scigania, _ostatecznej_ -
sad.
Jesli jest potrzebna kwalifikacja musza byc mnogie zapisy prawne.
Wiec czy sa czy tez nie ma ich?
> >> gospodarce rynkowej na dlugo zanim "soc-realisci" sprobowali objac
> >> nim _wszystkie dziedziny gospodarki_ ktora zarzadzali.
>
> S> Centralne planowanie w socjalizmie zastepowalo mechanizmy rynkowe
>
>toz to absurd!
>Planowanie _NIE_ zastepowalo mechanizmow rynkowych.
Cos musialo skoro te mechanizmy byly tu nieobecne.
>Sluzyly do tego _inne_ narzedzia ekonomiczne takie jak: monopole, specjalne
>sieci dystrybucji, limity konsumpcji, produkcji i importu, subsydia rzadowe
i
>resortowe, podatki, itd., itp.
A wiesz co to bylo Centralny Urzad Planowania i czym sie zajmowal?
Wiesz co to byly plany piecioletnie i jaka byla ich rola w ekonomii?
Czy wiesz w koncu kto ustalal te limity konsumpcji o ktorych piszesz?
>Wszystkie w/w sa znane w gospodarkach wolnorynkowych i _nie zostaly
wymyslone_
>przez "soc-realistow" - co takze powtarzam juz po raz kolejny.
Nie, my nie mamy limitow konsumpcji.
>Planowanie dotyczylo prob takiej koordynacji uzytych narzedzi by osiagnac
>planowane CELE (co tez juz napisalem), a CELE nie musialy byc w ogole
>ukierunkowane na _efekty godpodarcze_ tylko n.p. spoleczne czy polityczne.
>
>Takie cele realizowane sa tez w kapitalizmie i tymi samymi metodami.
>Pojecia "przegrzania" czy "zchlodzenia" koniunktury powinno byc Ci dobrze
znane
>z wlasnego podworka.
>
>Samo istnienie kilku "rynkow", handlu "talonami" czy innymi "przydzialami",
>a nawet "uklady miedzyresortowe" czy "miedzyzjednoczeniowe" (czy wiesz co
to
>bylo "Zjednoczenie" ?) - dowodzi, ze mechanizmy "wolnorynkowe"
najspokojniej
>sobie dzialaly w tle oficjalnych doktryn obowiazujacych w krajach EE.
Naturalnie. Oprocz oficjalnego musialy istniec inne, realne rynki.
Dzialajce oczywiscie na relalnych zasadach.
Nie zmienia to faktu ze ekonomia jako calosc tak nie dzialala.
Plany produkcji trafialy do przedsiebiorstw ekonomicznych
z instytucji biurokratycznych ktore zajmowaly sie planowaniem.
NIE dzialaly tu mechanizmy rynkowe, zamiast nich dzialalo centralne
planowanie.
> S> Teoria opisujaca ten proces to wlasnie ekonomia socjalityczna.
> S> Byla on w Polsce i szeregu innych krajow Europy wschodniej faktem,
>
>O ile teorie mozna uznac za fakt (ekonomiczny)...
Sama teoria byla faktem.
Poszukaj ksiazek w bibliotece:)
Wprowadzanie w zycie konyczlo sie jak wiadomo tym czy do dzis sie konczy.
Widac to na przykladzie Kuby czy Korei.
>Nie zmienia to jednak innego zasadniczego FAKTU, ze mechanika procesow
>ekonomicznych byla realizowana tymi samymi _narzedziami_
>polityczno-ekonomicznymi jak w strefie "wolnorynkowej", a teorie odnosza
sie
>do _celow_ osiaganych za pomoca znanych narzedzi.
Nie prawda.
Podstawowym warunkiem istnienia wolnego rynku jest dobrowolna wymiania dobr.
Jest to nie tyle warunek co synonim. Ten sam warunek dotyczy dziala
mechanizmow rynkowych.
Takich warunkow nie bylo na rynkach krajow komunistycznych, wiekszosc cen
ustala byla metoda biurokratyczna przez Centralny Urzad Planowania,
wiec o czym ty mowisz?
> >> Jak sobie wyobrazasz zbudowanie STONEHENGE, piramid, albo ladowanie
> >> na Ksiezycu bez "centralnego planowania"?
> >> - "Niewidzialna reka rynku" ? ROTFL!!!
>
> S> A ty jak sobie wyobrazasz Intel SUN czy Apple?
>
>Tak jak inwestycje badylarza. W przypadku Apple masz piekny przyklad
rozwoju od
>"zasianej grzadki" do "wielkiej farmy szklarniowej".
Nie odpowiedziales na pytanie. Skoro interwencja panstw a jest tak nie
zbedna,
skad dominacja firm takich jak SUN Apple czy Intel ktore sa
inwestycjami prywatnymi?
Dalczego brak tu firm panstwowych z Francji czy Szwecji?
>
> S> Nie znasz historii swojego kraju?
>
>Obawiam sie, ze duzo lepiej niz Ty znam (a co wazniejsze - rozumiem)
historie
>nie tylko swojego kraju,
Ja mysle ze bedziesz musial bardzo zrewidowac to co nazywasz zrozumieniem.
>ale takze tego, ktory Ty (teraz) nazywasz swoim.
Teraz?
Masz na mysli ze kiedys nazywalem moim krajem jakis inny kraj?:)
A skad ty to wiesz?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:03:50 MET DST