Autor: szafrann (szafrann_at_friko6.onet.pl)
Data: Wed 09 Sep 1998 - 13:48:58 MET DST
>Moja opinia oparta jest na osadach roznych dealerow-sprzedawaczy-znajomych,
jak i
>sam mialem okazje zobaczyc te wydruki. Co jak co, ale jak w serwsach
twierdza ze sie
>drzwi nie zamykaja, bo tyle ich do naprawy trafia, to chyba jest naprawde
zle. A w
>ogole co do sprzetu sprzedawanego w polsce, to moje i paru znajomych
zdanie: w
>wiekszosci jest to odrzut z produkcji niespelniajacy norm, za granica, ale
dajacy
>sie sprzedac po rozsadnych cenach w polsce. Efekt - coraz to nowe dyskusje
o
>wadliwych calych partiach z tasmy produkcyjnej. Owszem na zachodzie tez sie
wpadki
>zdazaja, ale madry i zaradny ziomek potrafi cos takiego kupic by sprzedac z
zyskiem
>u nas. A na gieldach ile to takiego syfu mozna kupic, az strach myslec.
>Dlatego nic jeszcze w zyciu nie kupilem i nie kupie na gieldzie (w sklepach
tez nie
>wszystkich). Dlatego nie narzekam na to co mam, a mam HP.
>
Ja rowniez posiadam HP i z tego co widze w serwisie to wiekszosc drukarek do
naprawy stanowia wlasnie Lexmarki. Poza tym wygoda i ergonomia druks HP jest
lepsza. Ja tez stawiam na HP.
Michal Szafranski, Plock
szafrann_at_friko6.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:35:37 MET DST