Re: Stary dobry Gravis

Autor: Scyzoryk/Cryogen (arasz_at_jan.mech.pg.gda.pl)
Data: Sun 06 Sep 1998 - 12:01:37 MET DST


On Sat, 29 Aug 1998 09:32:56 GMT, manix_at_ceti.com.pl (Mariusz
Szymukowicz) wrote:

>On Thu, 27 Aug 1998 16:25:16 +0200, "Norbert Pabiś"
><npabis_at_elka.pw.edu.pl> wrote:
>
>>Czy wie ktos jak zmusic Gravisa ( nie MAXa) by w miare
>>dobrze
>>chodzil z DirectSound pod win95 i nie jakal sie tak
>>strasznie.
>>Jakis driverek?...
>Chyba jedyny sposob to zabawa z ustawieniami buforow zapisu i odczytu

Mozna tez i pod dx6 (mial on supportowac gusa ale jakos M$ nie zrobilo
tego co obiecywalo). Wszytko to zalezy od tego jak szybki masz procek
i czy sie znasz na usatwieniach windoli. Problem gusa w windolach lezy
w tym, ze dx emuluje gusa programowo a nie wykorzystuje go sprzetowo i
procek jest zajmowany przez owa emulacje a nie zajmuje sie
bezposrednio pobieraniem dzwiekow z pamieci gusa (sa tez inne bledy
lezace w budowie samego dx'a). Wiec jezeli masz powyzszy driver i
dobry procek (>233MHz MMX) to mozesz pobawic sie w ustawienia
odczytywania buforow dla gusa, wstawiajac tam rozne wartosci i
sprawdzajac to pod jaks gra z obsluga dsound (u mnie chodzi spoko w
granicach 2048-2560 dla 1mb pamieci na pokladzie). Inaczej sa
potraktowani ludzie z gusem PnP...

        A nowe drivery to mozna bedzie znalezc niebawem na stronie
Utopia Sound Division (oni przejeli caly tech-supp po gravisie do kart
muzycznych).



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:34:59 MET DST