Autor: Sasquache (mariuszw_at_lexmedia.com.pl)
Data: Tue 25 Aug 1998 - 14:03:19 MET DST
Przem Kowalczyk wrote in message
<35E21F89.A2BE2A82_at_pasat.ocean.univ.gda.pl>...
>ya-hoo wrote:
>
>> Czy ktos uzywa atramentu NO Name?Ja mialem okazje skorzystac z oferty
pewnej
>> firmy XXX i kupilem tusz za 20 zl, napelnianilem oryginalny pojemnik wg
>> instrukcj(firma miala znacze ISO9001 wiec to mnie zachecilo), i
wydrukowalem
>> mi 5 stron - jakosc pagin ...beznadziejna(mimo ustawien drukarki w
opcjach)
>> ,a pózniej juz nic mi nie drukowalo .Wkur... sie i wyrzucilem ten g-niany
>> tusz.. Moze mam dysze zapchana(?), okaze sie jak kupie oryginalny tusz
...
>>
>> Juz sie boje ze strace gwarancje :-(
>>
>
>Nie ty jeden się przejechałeś. Tak bywa z tymi tuszami. Zauważyłem, że
ostatnio
>pojemniczki nawet nie mają możliwości napełnienie - jednorazowe.
>
>Z oryginalnym tuszem może być lepiej, ale niekoniecznie. Generalnie gdy
skończy
>się tusz w głowicy to i głowica do wymiany. Napełnianie to zawsze jakieś
zmiany
>ciśnienia w zbiorniczku.
>Gwarancji nie stracisz.
Z nieorginalnymi tuszami sprawa wyglądać może różnie. Kilka lat temu na
jednej z krakowskich uczelni asystenci bardzo się nudzili. Postanowili
podrobić tusz pewnej znanej firmy. Ze składem nie było problemu -
chromatografy, wirówki i temu podobne ustrojstwo pozwoliło im określić co
trzeba zmieszać. Gorzej było z uzyskaniem odpowiedniej lepkości ale i to
udało im się osiągnąć. Znajomi sobie bardzo chwalili, tym bardziej że cena
była niezwykle przystępna.
Problemem jest jednak ograniczona żywotność głowicy - dlatego np cartridge'y
z tuszem do HP są razem z głowica...
Sasquache (mariuszw_at_lexmedia.com.pl)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:32:06 MET DST