Jak to jest z tymi Windowsami

Autor: Marcin Jarco (marcin.jarco_at_agrevo.pl)
Data: Fri 21 Aug 1998 - 01:27:44 MET DST


Jestem stałym czytelnikiem tej grupy może dopiero od jakichś dwóch miesięcy,
ale zastanawiam się na często padającymi tu sformułowaniami takimi jak:

Wingroza, Windoza, Winda czy też zWIsłDos, "What are you going to fix
today?"... i wiele różnych takich.

Czytam o wyższości jednego systemu (głównie unix'o podobne) ponad drugim
(windowsowe). Tylu osobom system ten nie pasuje. Tylu się wiesza. Ciągle
nie/źle chodzi. Czegoś nie "widzi".

I powiedzcie mi jak to jest, że wszyscy jednak tego systemu używają.

Osobiście używam Win95 (teraz Win98) od jego początku. Przeżyłem z tym
systemem wiele dobrego i złego. Preinstaluje go z częstotliwością 12 tpy
(times per year). I jakoś wszystko mi chodzi. Nic się nie wiesza (poza
Netscape Communicator'em). Zawsze wszystko widzi. Instaluje, uruchamia...

Co Wy (Wy drodzy czytelnicy tej grupy którzy ciągle na "Windę" narzekają) z
nim robicie?
A może warto zadać sobie pytanie, jakiego sprzętu do niego używamy? Bo może
tu leży problem? (Bóg mi świadkiem - a jestem człowiekiem wierzącym - pod
Windows'ami nie chodził mi nigdy tylko sprzęt zwalony, albo bez
sterowników.)

Pozdrawiam

P.S. I proszę nie pouczać mnie, że NTG, bo TG. Sprawy o których tutaj piszę
pojawiają się właśnie na tej grupie. A grupy windows'owej nie czytam, bo po
prostu nie potrzebuję.

--
*****************************
Posted from Warsaw
marcin.jarco_at_agrevo.pl
*****************************


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:31:19 MET DST