Re: Windole - quo vadis?

Autor: Artur Kamiński (kompas_at_optimus.wroc.pl)
Data: Wed 05 Aug 1998 - 08:30:17 MET DST


>>> No wlasnie - jest to system czy nie, czy mamy tu do czynienia
>>> z nakladka graficzna (GUI) na MS-Dosa? Ostatnio rozpetala sie na ten
>>> temat walka (bezkrwawa jak na szczescie) w topicu DemoOS
>>> (demoscena-news). Co myslicie na ten temat? Jakie sa konkrety za a
>>> jakie przeciw? Dla mnie jest to zbior bibliotek progsow
odpalajacych
>>> sie w postaci graficznej (okienka) DLL z programami inicjujacymi
owe
>>> ich zadzialanie (m.in. win.com z poziomu dosa)
>>
>>Nie znam architektury wINDOWS 3.1, ale tez uwazam, ze jest to zwykla
>>nakladka graficzna z kilkoma bibliotekami. Inaczej sprawa ma sie do
W95 i
>>W98. To juz sa jako takie systemy operacyjne (mam nadzieje, ze nie
urazilem
>>nikogo nazywajac w95 systemem operacyjnym :))).
>
>nie bardzo, jednym z sensownych kryteriów systemowości jest
>przejmowanie zadań swego inicjatora, win31 zawiera kilka sterowników
>nie korzystających zupełnie z funkcji dos, np. 32-bitowe dyskowe i
>płaskiej pamięci, przy okazji wymusza odpowiedni, "wyższy" tryb pracy
>procesora uniemożliwiający dosowi "uwolnienie" się spod kontroli
>windowsa, znaczy win31 też zdecydowanie JEST systemem operacyjnym,
>kiepskim, bo kiep.....

IMHO Windows jest SO, skoro jakikolwiek program, dla wykonania
jakiejkolwiek operacji wejścia-wyjścia korzysta z funkcji systemu -
nawet operacji dyskowe moga byc realizowane przez sterowniki 32 bitowe z
ominieciem DOS'owych INT21, przy Win 3.1 sprawa nie jest co prawda tak
oczywista, ale co do Win95 nie mam wątpiwości, wszelkie odwołania
aplikacji 32-bitowych do zasobów komputera realizowane są wyłącznie
przez jądro systemu. Zeby to wiedzieć wystarczy napisać jakikolwiek
program dla Win95 i spróbować wywołać w nim INT21 (przerwanie DOS'a dla
tych którzy nie wiedzą), próba zakończy się brutalnym komunikatem o
niedozwolonej operacji.
Że Win95 jest protezą to każdy wie, ma być kompatybilne z DOS'em i
dlatego się tak boot'uje, a nie dlatego że MS nie potrafi zrobić.
Niestety ta rzekoma zaleta Win95 okazała się też największą jego wadą,
niestabilność jądra spowodowana jest koniecznością obsługi aplikacji 16
bitowych (DOS i Win3.x).

Dyskusja o tym czy Windows to SO czy nie są SO służy IMO wyłącznie
dowartościowaniu sie licznej grupy przeciwników i dyskredytacji Windows
(mniejsza o to jakie one są), ale nie ma nic wspólnego ze zdrowym
rozsądkiem czy rzetelną wiedzą o systemach operacyjnych.
Przypomina mi to zasłyszana niedawno dyskusję o polityce gospodarczej
rządu toczonej przez paru podpitych wędkarzy nad jeziorem. Każdy z nich
pierwszy ekonomista i polityk i każdy wie lepiej :-(( a wypowiadane
opinie zależały głównie od tego kto na kogo czy przeciw komu głosował
(albo nie głosował).

Artek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:28:50 MET DST