Re: Windole - quo vadis?

Autor: Tomasz 'Volgut' Przechodzki (volgut_at_polbox.com)
Data: Tue 04 Aug 1998 - 15:34:59 MET DST


Scyzoryk/Cryogen <arasz_at_jan.mech.pg.gda.pl> napisał(a) w artykule
<35cd63da.388895_at_news.tpsa.pl>...
>
> Raczej powinno byc Windows3.1 "System or not to be a system" -
> quo vadis? Dotyczy to zarowno windoli tych nowszych i tych starszych.
>
> No wlasnie - jest to system czy nie, czy mamy tu do czynienia
> z nakladka graficzna (GUI) na MS-Dosa? Ostatnio rozpetala sie na ten
> temat walka (bezkrwawa jak na szczescie) w topicu DemoOS
> (demoscena-news). Co myslicie na ten temat? Jakie sa konkrety za a
> jakie przeciw? Dla mnie jest to zbior bibliotek progsow odpalajacych
> sie w postaci graficznej (okienka) DLL z programami inicjujacymi owe
> ich zadzialanie (m.in. win.com z poziomu dosa)

Nie znam architektury wINDOWS 3.1, ale tez uwazam, ze jest to zwykla
nakladka graficzna z kilkoma bibliotekami. Inaczej sprawa ma sie do W95 i
W98. To juz sa jako takie systemy operacyjne (mam nadzieje, ze nie urazilem
nikogo nazywajac w95 systemem operacyjnym :))).

---------------------------------------------------------------------------
"Jam czescia czesci, ktora ongis wszystkim byla,
 Jam czescia tej ciemnosci, co swiatlo zrodzila"
                        Johann Wolfgang Goethe "Faust"
E-mail: volgut_at_polbox.com
---------------------------------------------------------------------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:28:47 MET DST