Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Fri 20 Feb 1998 - 14:40:27 MET
chmiel_at_ibmer.waw.pl wrote:
>On 1998-02-19 lewando_at_ibm.net said:
> >A kto napisal specyfikacje? Na ogol firma dostarcza co klient
> >zazada, nawet gdyby to bylo bez sensu.
>No wlasnie, a kto napisal specyfikacje
>do Waszej maszyny? A moze bylo za malo RAM?
RAM bylo 500MB, a potem nawet wiecej. Ale za duzo operacji wykonywalo
sie miedzy CPU a pamiecia, a za malo miedzy CPU i IO. A maszyna byla
optymalizowana do tego ostatniego. Stad lekcja: "file servers" nie
nagaja sie jako "number crunchers" (patrz ponizej).
> >Nic sie nie dalo zrobic strojeniem. A te komputery rzeczywiscie nie
> >za bardzo nadaja sie do tego co robimy. Co nie znaczy ze generalnie
> >sa do niczego. O czym sie trzeba bylo przekonac namacalnie.
> >Podobnie jak namacalnie przekonalem sie ze nie nadaja sie komputery
> >wieloprocesorowe symetryczne (SMP). Musza byc oddzielne pudelka. No
> >ale tego nie mozna wiedziec z gory. Tez trzeba pomacac.
>Ktos tutaj ma w stopce, ze "pecetologia to
>nauka doswiadczalna" i to w tym przypadku sie
>potwierdza :-)))
Nie tylko pecetologia, ale komputerologia w ogolnosci. A moze w ogole
inzynieria? Jest ksiazka niejakiego Petroskiego "To Engineer is Human:
The Role of Failure in Successful Design". Autor twierdzi (i chyba
slusznie) ze bez "wpadek", wypadkow i katastrof nie byloby postepu w
inzynierii. "Eksperymentalny" charakter inzynierii byl znany od dawna:
nie dalej jak w ubieglym stuleciu podczas prob obciazania nowego
mostu, biednego konstruktora naczelnego wsadzano na lodke, wywozono
pod most i lodke przyczepiano do filaru. Wyobrazmy sobie takie
praktyki w epoce peceta... "Otworz przymusowo konto w banku dla
ktorego pisales software i przelej tam wszystkie oszczednosci" ...
Brrr... Moze sie przysnic...
A.L.
>Net-Tamer V 1.09 - Test Drive
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:02:03 MET DST