Autor: Pawel Tadejko (ptad_at_box.zetobi.com.pl)
Data: Tue 27 Jan 1998 - 18:33:18 MET
> Czy ten gravis to szajc do wyrzucenia? Probowalem sie bawic
>przerwaniami lecz gdy je zmienialem to karta zupelnie gluchla. Bawilem sie
>ustawieniami DirecX, wielkoscia bufera i nic. Dalej to samo. A moze to jest
>wina braku pliku ultrasnd.ini? Podczas startu Windowsa pisze: . Probowalem
>znalesc ten blik i zmieci sciezke ultradir ale nic z tego, dalej to samo.
>Hymmm moze trzeba wybrac inna karte (teraz mam ja jako Ultrasound Classic).
>Moze trzeba zupelnie inne drivery (mam gf95v11.zip)?
>
> Kto wie cos o tym niech napisze. Bede wdzieczny.
>
>PS. Czy orginalne Gravisy tez tak chodzily? Jezeli tak to wiadomo czemu
>Gravis nie robi juz kart muzycznych..... kto by taki szajc kupil?
ile razy mozna powtarzac
oprocz MAX'a, zaden Gravis nie ma driver'ow DirectSound
i jesli u kogos dziala poprawnie w W95 to ma po prostu szczescie
bo jak wiadomo z G95 nigdy nic nie wiadomo
pTad
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:01:04 MET DST