Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Mon 14 Jul 1997 - 15:41:25 MET DST
On 11 Jul 1997 19:18:47 +0200, KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl (Andrzej
Karpinski) wrote:
>>Czy ktos zna firme w Warszawie, ktora potrafi (i robi to
>>profesjonalnie) otwierac dyski SCSI. Chodzi o sprawdzenie co sie stalo
>>z mechanika (komora prozniowa etc...)
>
>Nie ma takiej firmy w Polsce. W naszym kraju nie serwisuje nikt
>twardzieli. Nie ma zadnego laboratorium ani powaznego serwisu, ktory
>potrafilby np. za oplata odzyskac dane z kropnietego twardziela. Takie
>operacje natomiast przeprowadzaja niektorzy dystrybutorzy w ten sposob,
>ze odsylaja twardziki do Niemcow, a oni czasem nawet potrafia odzyskac
>dane. Sprobuj skontaktowac sie z Incomem i wmow im ze to ich dysk i ze
>masz na nim warte pare miliardow dane, bez backupu. Za odpowiednia oplata
>powinni zaspokoic Twoje pragnienie. Nie wiem tylko, czy to ma sens, bo za
>te pieniazki stac Cie bedzie na 5 nowych dyskow ;->
Glupio sie troche sklada, ale naprawiacze u mnie w firmie bawili sie w
cos takiego. W Polsce, a jakze! Nie wiem, czy nadal byliby sklonni sie
podjac, gdyz kozystali w tym celu (goscinnie) z pomieszczen owczesnej
tewy, a w zwiazku z zejsciem z tego swiata wzmiankowanej firmy moga
miec klopot ze znalezieniem wlasciweggo pomieszczenia.
Tak naprawde to do napraw reanimacyjnych wystarcza klasa czystosci
1000, poprawia sie w mechonice co nawalilo, zdejmuje dane po czym dysk
z czystym sumieniem wyrzuca do smietnika.
Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:50 MET DST