Autor: Tomasz K³oczko (kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl)
Data: Tue 08 Jul 1997 - 15:21:09 MET DST
Krzysztof Mlynarski <krzysio_at_hydra.mimuw.edu.pl> wrote:
: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl) wrote:
: : slawek_at_arcadia.tuniv.szczecin.pl (Slawomir Marczynski) writes:
: : > Kupiwszy np. 200 szt. 95'ki moge np. narzekac na niedzialanie jakiegos
: : > bajeru. Moge nawet podac sprawe do sadu.
: : I przegrac ja. Bo ze mozesz narzekac, to fakt - szczerze mowiac bardzo
: : duzo osob narzeka. Natomiast MS nie bierze zadnej odpowiedzialnosci
: : za dzialanie swoich programow, i przypuszczam, ze nawet gdyby sprzedawali
: : puste nosniki, to i tak trudno by bylo wyciagnac od nich zwrot pieniedzy
: : (choc tu byloby to zapewne mozliwe).
: : Ja sie troszke zajmuje instalowaniem Linux'a jako maszynki zalatwiajacej
: : poczte, routing itp. do Internetu. Co ciekawe, po zainstalowaniu i
: : kilku dniach (w stylu: a jak sie to downuje? a jak kazac mu wyslac nagle
: : poczte (nie z cron'a) przez UUCP, bo zalezy na czasie) nie ma z tym zadnego
: : problemu, co jest istotne, bo ja _daje_ gwarancje usuniecia problemow
: : (w odroznieniu od MS).
: Popieram w 100%!
[..]
Do tego dwug³osu do³±czê jeszcze uwagê o licencji na M$ produkty.
Otó¿ jedyn± rzecz± jak± M$ gwarantuje w tej licencji jest to, ¿e niczego nie
gwarantuje. Czyli tzw. "dupochron" w przypadku win* to po prostu fatamorgana
sprytnie wykreowana przez dzia³ marketingu. Czy kto¶ s³ysza³ o wyp³aceniu
odszkodowania przez M$ za to, ¿e ich oprogramowanie co kawa³ek siê wywala
lub, ¿e w ogóle nie chce dzia³aæ poprawnie ? :-).
Jaki¶ miesi±c/dwa temu do znajomych w Gdyni dotar³a ulotka reklamowa na
temat u¿ywania legalnego oprogramowania (chodzi³o o produkty pod winde). By³
tam tekst na temat tego co wi±¿e siê z u¿ywaniem legalnie zakupionego
programu. Otó¿ by³y to: "... pewno¶æ, niezawodno¶æ, spokój pracy .. " i inne
takie $%#@. W przypadku nielegalnego oprogramowania by³y to "... nie
dzia³aj±ce aplikacje, stres i niewypoczêci pacownicy ...". Po przeczytaniu
tej ulotki (wq*) cz³owiek czytaj±cy te brednie chwyci³ za s³uchawkê i
zadzwoni³ do dystrybutora opowiadaj±c mu co w³a¶nie przeczyta³, i ¿e
ma w±tpliwo¶ci czy dostarczone mu oprogramowanie jest legalne, bo co raz co¶
siê wywala, non stop jest niewypoczêty i zestresowany. Odes³ano go dalej i
potem jeszcze dalej, a¿ osoba owa dotar³a do przedstawicielstwa M$ w W-wie.
Osoba, która go tam wys³uchiwa³a czesto u¿ywa³a sformu³owañ: "hmm ..", "no
wie Pan ...", "ale ...". W koñcu zrezygnowany go¶ciu z serwisu rzuci³: "wie
Pan co .. mi te¿ siê wiesza". Potem znajomi ¿a³owali, ¿e tego nie nagrali bo
mo¿na by by³o to potem w postaci wav gdzie¶ na www umie¶ciæ ;). Ubaw by³ po
pachy.
kloczek
-- ----------------------------------------------------------- *Ludzie nie maja problemów, tylko sobie sami je stwarzaj±* ----------------------------------------------------------- Tomasz K³oczko, student, PG FTiMS *e-mail: kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl*
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:28 MET DST