Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 15 May 1997 - 14:57:03 MET DST
On Thu, 15 May 1997, Greg Trzaska wrote:
> Jasne Jurand ze masz racje. Najwazniejsze dla systemu i jego jakosci
> jest czy sekretarka bedzie miala ladne fonty i czy bedzie zainstalowany
> slownik a to ze system dziala przez 12 miesiecy na srednio 80% procesora
> i nie pada to sie nie liczy.
> W NT jak odpale program liczacy to moge isc spac i po trzech dniach
> wroce sprawdzic czy policzyl to mam szanse cos znalezc ale napewno nie
> mam szansy nic zrobic na tym kompie w miedzyczasie. Pod Linuxem jednak
> cos sie da jeszcze zrobic bez strachu ze mi program liczacy padnie i
> kilkudniowe obliczenia szlag trafi. Alo coz poza tym masz racje
> najwazniejsze jest Edytor tekstow i TT fonty.
> Z pozdrowieniem ...Linuxowym
> Grzes.
Nie no niektorym to sie nie da nic wytlumaczyc bo od razu przechodza w
skrajnosci. Po pierwsze - jak masz dobrze skonfigurowany sprzet ( mowie tu
o doborze podzespolow ) to bedziesz pracowal zarowno na Win95, NT,
Linuxie, OS/2 rownie bezproblemowo. Same Windowsy z reguly nie padaja -
problem pojawia sie w czasie instalacji nowego oprogramowania, a jeszcze
czesciej wersji betatestowych i uzywania tego - moga sie pojawic jaja. Pod
Winde jest duzo rozbudowanych programow i zeby to przetestowac to troche
trzeba nad tym posiedziec - pod Linuxem jest nieco inaczej, poza tym
programy pod Winde musza byc robione przede wszystkim dla ludzi dopiero
sie uczacych obslugi komputera ( no tak mi sie przynajmniej wydaje ).
I to nie jest tak ze najwazniejsze sa Edytor Tekstu i czcionki TT ale z
drugiej strony :
- milo jest miec edytor ktorego uzywa wiekszosc znajomych i trzeba czasem
cos przedrukowac - przeniesienie wtedy pliku na dyskietce to ejst jedyne
co trzeba zrobic - na dodatek wiem jak to bedzie wygladalo nim to
wydrukuje wlasnie po czesci dzieki True Type.
- czcionki TT sa bardzo przyjemne - jest ich duzo, kazdy moze sobie wybrac
cos dla siebie, sa calkowicie wektorowe ( czyli idealnie skalowalne ) i co
ci wiecej trzeba,
- nigdy nie ma zeby sie cos sypalo samo z siebie, jesli masz dobrze
dobrany sprzet, pewny soft, oraz umiesz sobie odpowiednio wszystko
skonfigurowac. Wiekszosc "specow" juz po pierwszym niepowodzeniu z Winda
rezygnuje tluamczac sie, ze tak musi byc bo to jest Windows. A gowno
prawda - jak sie nie umie to tak sie najlatwiej wytlumaczyc, nieprawdaz ?
Narzekasz ze nie mozesz nic robic na komptuerze jak cos ci sie tam liczy.
Akurat tak sie sklada, ze ja nagrywam pod winda kompakty, i to pod 95, a
nie NT. I myslisz, ze celowo narazalbym sie na straty, jesli cos by mi sie
sypalo a ja bym to uparcie naprawial i tak w kolko ? Przeciez plyty CD nie
sa za darmo. A jednak na razie wszystko jest pod kontrola i systemu na
razie nie mam zamiaru zmienic.
Nie wiem, dlaczego ludzie z Linuxem uznaja sie za strasznych specjalistow
od komputerow. Uzywanie Linuxa jeszcze o niczym nie swiadczy. JA np. mam
dwa komputery z Winda, przy czym oba tylko ja konfiguruje, nikt inny - w
domu jeden jest uzywany przez bracholi i tate i wszystko im pracuje,
drugi w akademiku jest uzywany przeze mnie i kumpli i tez dopoki nikt mi
tu nie wsadzi lap w konfiguracje to wszystko pracuje.
I szczerze mowiac wkurza mnie juz to udowadnianie wyzszosci Linuxa nad
wszystkim innym. A uzywajcie sobie czego chcecie ale nie wjezdzaj mi
chlopie na glowe z tym Linuxem bo on mi sie nie podoba i nie uwazam go za
system powiedzmy 'przyjazny'.
Inteligentny uzytkownik komputera bedzie potrafil wykorzystac kazdy system
i nie bedzie mial z nim problemow.
Jurand
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:06:12 MET DST