Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Thu 27 Feb 1997 - 01:28:24 MET
On 26 Feb 1997 08:09:54 +0100, WITEK_at_gazeta.pl (Witold Stolarski)
wrote:
>No wlasnie. Jaka jest?
>Pozdrowka,
>Witold Stolarski, Database System Administrator & Programmer
>e-mail: witek_at_gazeta.pl
>voice : (work) (48) (22) + 826-99-30 or 826-90-81/2/3/4(+3637)
> (home) (48) (488) + 732-88
>"Murphy was an optymist" - O'Toole commentary on Murphy's laws
>
Swojego czasu sprawa byla omawiana na pl.misc.elektronika.
Teoretycznie interfejs RS-232 pozwala na uzycie kabla o maksymalnej
dlugosci bodajze 10 m. Osobiscie popelnilem kabel 30m na ktorym
spokojnie poszlo 115200bps, sztuczka polega na wlasciwym rozlozeniu
zyl aby uniknac przesluchow.
Schody tak naprawde zaczynaja sie, jasli komputery zasilane sa z
roznych faz, a tym bardziej jesli sa umasione do roznych sieci
uziemiajacych - w warunkach przemyslowych czy miejskich na trzydziestu
metrach gleby moze buc i kilkadziesiat woltow napiecia. Biorac pod
uwage iz RS-232 jest interfejsem niesymetrycznym, to spokojnie moze
wystarczyc to do ogluszenia odbiornikow, a w skrajnych przypadkach
nawet do uszkodzenia interfejsu. Dlatego tez przy dlugich kablach
nalezaloby najpierw, przed podlaczeniem, sprawczic potencjal miedzy
masami komputerow.
Srodki zaradcze:
Przejscie na interfejs symetryczny (RS-422, RS-485) znacznie
odporniejszy na zaklocenia (protokol pozostaje ten sam, zmienia sie
tylko standard linii), sa do tego gotowe kosci...
Albo jeszcze radykalniej - petla pradowa z optoizolacja i nijakie
roznice potencjalow nam nie straszne, mozna w ten sposob pojedyncze
kilometry... gotowe przejsciowki tez mozna dostac.
Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:56:32 MET DST