Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT)
Data: Fri 13 Sep 1996 - 15:39:35 MET DST
On Fri, 13 Sep 1996 13:46:32 +0200, Lech Szychowski wrote:
>Konrad Kokoszkiewicz <robikon_at_it.com.pl> wrote:
>
>: Ciekaw jestem, ktory z Panow odrzucilby propozycje pracy na kreatywnym
>: stanowisku w MS?
>
>Zglaszam sie na ochotnika - oczywiscie na ochotnika do odmowy. Dlaczego
[...]
>(e) uwazam, ze pracownik powinien sie
>w pewien sposob identyfikowac z firma, a nie lubie obrywac po lbie za
>nadmierne i ewidentne glupoty szefostwa.
w komercyjnej firmie podstawowym i glownnym zadaniem "szefostwa"
jest dochod. W tej perspektywie trudno oskarzac szefostwo M$
o "nadmierna i ewidentna glupote".
z drugiej strony - ja tez nie chcialbym pracowac nad rozwojem
produktu poronionego, abym potem nie mogl patrzec w oczy kolegom
po fachu. (jak latwo zauwazyc w internecie - im wieksze w danej
grupie nasycenie fachowcami, tym wieksza pogarda dla G'95)
z trzeciej strony (czyli patrzac na brzeg medalu :-))))
pewnie bym nie odmowil. Juz kiedys zartowalem na ten temat,
piszac ze tak naprawde to w95 jest cudowny a Bill G. genialny
a moja nienawisc do produktow M$ bierze sie wylacznie stad ze
wilus nigdy mi nie zaproponowal pracy. Tyle ze zostalbym tam
wylacznie na okres zaledwie wystarczajacy na to by sie odrobine
odbic finansowo i zalozyc wlasna firme.
Grego
P.S. Choc pewnie i tak bym sie musial do konca zycia wstydzic
jak panienka ktora wyjezdza do innego kraju by pod latarnia
zarobic na posag, a potem wraca i rznie dziewice.
Nie brakuje takich polek w Rzymie.
Czy roznilbym sie od nich?
-- /------------------------------------------------------------------ Gregorio Kus Grego_at_RMnet.it Grego_at_cyberspace.org ROMA, Italy http://www.RMnet.it/~grego Grego_at_FreeNet.hut.fi
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:53:56 MET DST