Autor: Krzysztof Foltman (kfoltman_at_rexio.uci.agh.edu.pl)
Data: Tue 27 Feb 1996 - 15:36:25 MET
In article <4gulvd$q29_at_galaxy.uci.agh.edu.pl>, Tomasz Sparek wrote:
>: >>Widziales "AWE 32 - pages of naked truth" M. Hjelt'a ?
>: >Nie widzialem. Gdzie to ?
>: http://spider.compart.fi/~mhjelt/awe/
>: sa doskonale !
>Krzysiek swietnie zauwazyl.
W przeciwienstwie do Tomka, ktory zauwazyl nie to co powinien :-)))
Mialem na mysli "AWE 32 - pages of naked truth", nie karty AWE.
Jest tam MNOSTWO bardzo krytycznych uwag odnosnie AWE32. I to nie typu "awe
sucks" itd., tylko bardzo konkretnych brakow.
Niektore z nich:
-AWE ma tylko 30 kanalow, nie 32.
-nie potrafi poprawnie grac probek stereofonicznych
-nie potrafi poprawnie grac zadnych probek (clipping, szum kwantyzacji)
-przetwornik A/C nie nadaje sie do niczego (poziom bledow 2.5 bitu)
>Creative ma 60% swiatowgo rynku kart dziekowych i multimediow.
A takze doskonala renome producenta bardzo kiepskich kart muzycznych. I
znanego wroga wszelkich tworcow jakiegokolwiek oprogramowania.
>Wiemy co kupujemy,niemal wszystkie programy,gry chodza na AWE,
Linux, he ?
>jest mnostwo literatury,programow.
He ?
>obiecanki cacanki.Ci ktorzy chce jakosc,brak klopotow
>i renomowany produkt -polecam AWE.
A ja nie. Kto chce miec jakosc, brak klopotow i renomowany produkt - niech
lepiej nie kupuje nic ponizej np. Rolanda SC-88.
>Uwazajmy ,bo dla tych ,ktorzy sluchaja "wielkich znawcow i krytykow
>AWE" moze pozostac karta XXXX emulujaca AWE i bzyk wbudowanego glosniczka
>w nowej aplikacji multimedialnej.
Emulacji AWE nie bedzie.
Tak jak dobrych programow wykorzystujacych chociaz w 20% oferowane przez nia
mozliwosci.
Krzysiek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:19 MET DST