Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 08 Jan 1996 - 21:44:42 MET
Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu) wrote:
: >O przed watomierzami, licznikami, amperomierzami - przestrzegam.
: >Takie urzadzenia - szczegolnie stare, moga dawac niezle bledy
: >jak mierza obciazenie szczytowe.
:
: A tu juz zupelnie kula w plot :-). Moze takie sprzety nie maja
: najwiekszej dokladnosci, ale maja (watomierze, liczniki) jedna
: kolosalna zalete: mierza _naprawde_ moc/energie rzeczywista. Wynika to
: z samej ich konstrukcji. Dlatego niestraszny im i cos(fi) i obciazenia
: impulsowe (szczytowe tym bardziej, ale to juz z innej bajki :-) ).
He, he - a na jakie czestotliwosci i harmoniczne one sa liczone?
Na co kompensowane?
Wyobraz sobie taki watomierz.. Gdzies w srodku jest ustroj, ktorego
wychylenie (a raczej moment skrecajacy) zalezy zwykle od iloczynu
natezen pol magnetycznych. Te z kolei zwykle zaleza od pradu
plynacego w cewce.
Teraz pytanie - czy cewka pradowa jest nawinieta grubym drutem
(liczniki tak raczej maja) czy tez jest to delikatna ceweczka
z solidnym bocznikiem (o co raczej podejrzewam watomierz).
Ta druga mierzy nie tyle prad w obwodzie, co napiecie na boczniku
(jeszcze jest proporcjonalne do pradu w obwodzie).
Tylko ze ta delikatna ceweczka ma pewna indukcyjnosc.
Jesli prad w obwodzie szybko sie zmienia, to w prad ceweczki niekoniecznie.
No i teraz pytanie - co mierzy watomierz, jesli obciazenie
jest typu szczytowego. Albo np. tyrystorowy sciemniacz swiatla.
Wtedy wierze tylko cyfrowemu urzadzeniu, ktore digitalizuje osobno
prad, osobno napiecie, mnozy te wartosci i zlicza/usrednia.
Oczywiscie musi dzialac na co najmniej paru kHz.
P.S. Chetnie wyslucham rzecowych argumentow, zawierajacych
typowe parametry miernika (o ile o typowe w ogole istnieja).
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:38:27 MET DST