Re: hibernacja żre prąd?

W dniu 2013-02-14 19:27, marfi napisał(a):
> Kupiłem upgrade do Prof, zainstalowałem wersję 64bit...
> Szybko stwierdziłem, ze bez klawiatury się tego nie da używać...
> Na dodatek moja klawiatura nie posiada magicznego przycisku "Win" do
> którego odnoszą się wszelkie opisy, mimo to po kilkudziesięciu minutach
> czułem się w miarę swobodnie :)
>
> Uruchomienie poczty bez zakładania konta w MS (nie chcę zakładać bo
> nie) zajeło mi kilkadziesiąt minut (korzystając z konta gmail i pomocy
> sieci).
>
> Potem odkryłem inne ciekawostki i nie będę używał W8 z powodu:
> - nie działa wirtualizacja tzn. działa o ile wymienię dobry komputer
> na nowy (potrzebuję kilka maszyn działających aktualniie pod Virtual
> Serwer).
> - nie działa usypianie komputera - może zadziała o ile wymienię
> dobry komputer na nowy.
> - nie działają niektóre programy - może zadziałają o ile kupię nowe
> wersje
>
> Pozostało Ctrl-Alt-Del-Amen.
>

heh, to rzeczywiście świetny system.
Ja się zastanawiam jak do jasnej cholery dodać to coś do domeny na w2k3
:) Tzn dodać teoretycznie dodaje, konto na srv się tworzy, ale nic
pozatym bo wygląda tak jakby winda nie zajarzyła że ma już domene.
Najciekawsze jest to że nieda się nawet podpiąć dysków sieciowych bo się
pluje o szyfrowanie połączenia. Jakoś nie widzę żebym miał zmieniać
konfiguracje srv tylko dlatego że ósemka nie umie się podpiąć.
Ten nowy twór wylatuje a na jego miejsce pójdzie siódemka, tak było
planowane od samego początku, ale że to nowy laptop to chcieliśmy
przetestować jak to się będzie zachowywać.
O ile domenę można przeżyć, to już problemy z odpaleniem oprogramowania
które było specjalnie pisane pod firmę całkowicie dyskwalifikuje produkt.
M$ lubi nas uszczęśliwiać na siłę.

-- 
PM