Dnia Wed, 06 Feb 2013 15:42:42 -0500, rs napisał(a):
> On Wed, 6 Feb 2013 21:00:12 +0100, Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
> wrote:
[cut bzdury]
Aż sam się sobie dziwię, że mam jeszcze cierpliwość odpowiadać na twoje
popierdywanie i insynuacje. Ale do rzeczy:
1. Pomyliłeś grupę dyskusyjną z hotsupportem. Nikt tu nie ma obowiązku
odpowiadania na Twoje zapytania, a jeśli już to robi to nie musi
dotrzymywać jakichkolwiek terminów. Czasami wraca się do jakichś tematów
nawet po roku i dwóch. Grupa dyskusyjna to miejsce wymiany wzajemnych
doświadczeń i dzielenia się swoją wiedzą - wiedzą, z której jak nie Ty
to inni potrzebujący mogą skorzystać jeszcze po wielu latach.
2. Rozwiązania danego problemu bywają różne. Tobie pomogło ponowne
sklonowanie systemu, ale ktoś inny może nie mieć już takiej szansy.
Dlatego tak ważne jest wytłumaczenie, jak doszło do powstania problemu,
jakie jest jego źródło i jak sobie z nim na różne sposoby poradzić. I
dla każdego kto bywa na grupach dyskusyjnych jest oczywiste, że im
więcej w takim wątku padnie poprawnych odpowiedzi, tym więcej korzyści
odniesie ten kto będzie go w przyszłości studiował.
3. Owszem, Konsola XP "podstępnie" podmienia litery dysków, bo nie
korzysta z systemowego rejestru przy rozpoznawaniu partycji i
przydzielaniu do nich literek.
http://www.howtofixcomputers.com/forums/windows-xp/recovery-console-shows-different-drive-letter-than-windows-243568.html
4. Mam za sobą kilkanaście lat pobytu na grupach i nie potrzebuję się
dowartościowywać dyskutując z matołem, który nie odróżnia DOS-a od
Konsoli odzyskiwania, a Konsoli odzyskiwania od systemu Windows. Na
Twoim miejscu przeprosiłbym za impertynencje, jakimi się popisałeś w
poprzednim poście, i przyjął do wiadomości, że może Twoja wiedza nie
jest tak szeroka jak sobie to wmawiasz. A także, że jeśli już publicznie
prosisz o pomoc to należy się zachowywać uprzejmie wobec każdego, kto
zechce Ci pomagać, i to niezależnie od tego, czy udzielona pomoc okazała
się w Twojej sytuacji trafiona czy też odbiegała od Twoich oczekiwań.
Tym razem ostatecznie kończę dyskusję, bo nie spodziewam się przeczytać
z Twojej strony niczego, co by mnie zainteresowało. Co najwyżej kolejną
listę pretensji o spóźnione i nietrafione wyjaśnienia problemu, który
najwyraźniej chyba nigdy tak naprawdę nie istniał, no bo przecież
"rozwiązałeś go w godzinę" bez wnikania w jego istotę i z tego co widzę
najzupełniej Ci to do szczęścia wystarcza.
-- M. /odpowiadając na priv zmień px na pl/Received on Thu 07 Feb 2013 - 01:45:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 07 Feb 2013 - 02:42:01 MET