Użytkownik "Marek" <precz_at_spamowi.com> napisał w wiadomości
news:k89a0n$e64$1_at_news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-11-18 01:21, Anerys pisze:
>>
>> ZTCP, zapewne chodzi o yski produkcji węgierskiej. Podobno ilość
>> odrzutów była taka, że IBM wkurwił się setnie i zwinął swoje zabawki od
>> Madziarów. Jeszcze sporo przed wejściem do Unii.
>
> Hehe... widzę, że jesteś obeznany w temacie :-) Dokładnie o to chodziło.
> Nawet nie sądziłem, że aż taka afera z tego wynikła...
Ano... dysk wprawdzie już wpadł w moje ręce spietruchany, bo badów mu się
sypnęło, ale chodził względnie stabilnie, choć z racji niepewnego nośnika,
prędkość czasem spadała bardzo. Jednak do ówczesnego P2P starczało, używałem
bardziej, jako magazyniaka. Był niemal codziennie monitorowany, pewnego dnia
zaniedbałem monitorowanie i przypłaciłem to... tym, o czym napisałem...
Czemu tak - miałem niedosyt pojemności dyskowej i każdy gigabajt, nawet ten
niepewny był cenny. Dysk miał 8GB. Oczywiście, pretensje miałem tylko do
siebie.
>
>>
>> (1) Dziś tak wyraźnych zależności nie stwierdzam.
>
> Chodzi o to, że zabezpieczenia w zasilaczach od różnych nieszczęść są
> coraz bardziej popularne i pojawiają się nawet w tych "nie renomowanych"
Widocznie paru wkurwionych klientów/importerów/hurtowników/etc. nagwoździło
trochę producentom, czy to aktywnie, przez tzw. o-pe-er, czy pasywnie, przez
zasady rynku - nie kupowanie takich.
Poza tym tak sobie pomyślałem, że gdyby za postępującą miniaturyzacją
sprzętu, komponentów szła także wrażliwość, to dziś przy byle pierdnięciu
leciała by conajmniej jedna karta w środku, procek, czy moduł RAM... Więc
pewnie też postarano się, aby nowsze komponenty były odporniejsze...?
Jak tak patrzę, po niekiedy rozbieranych zasilaczach, to walą... czemu się
dziwić, tu niedolutowane, tu złącze dupiasto zaciśnięte i mocniej
pociągniesz i kabelek wyfruwa z pinu... (w jednym ze swoich zasilaczy
musiałem wszystkie molexy i kabelki na płycie przelutować, lutownicą 30W -
nie mam sprawnej mocniejszej, makabra, zanim się łączenie podgrzało, to
lutownica straciła tyle ciepła, że lut zaczął krzepnąć... RoHS jego mać...),
zaiskrzy, przerwie i już, może śmiesznie być... Uff... ale z dużym trudem
udało się i zasilacz pięknie chodzi.
-- Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam, ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki. Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.Received on Tue 20 Nov 2012 - 02:35:05 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 20 Nov 2012 - 02:42:02 MET