Re: Jaki darmowy anty... najlepszy?

Autor: kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Wed 03 Nov 2010 - 15:15:10 MET
Message-ID: <iarqpf$sl2$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Homo" <Homo@Sapiens.com.pl> wrote in message
news:4cd16b64$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>> parenascie minut w Malwarebytes.
> Chyba na pustym komputerze. U mnie też trwa godzinami.

Na dziesiatkach najrozniejszych komputerow, od peceta pani krysi z
ksiegowosci z wordem i excelem po maszyny z setkami GB obrabianych danych z
roznych urzadzen.

>> S&D wyglada jak niedokonczony w polowie projekt.
> Dlaczego?

Chocby dlatego, ze ostatnia wersja ma juz z 1.5 roku.

>> Wada drugiego (Malwarebytes) jest brak permanentnej ochrony w wersji
>> darmowej.
> Właśnie. To poważny minus. Można jeszcze przyjąć ręczne
> uruchamianie aktualizacji. Ale brak strażnika to nieporozumienie.

Zawsze mozna zaplacic, zwlaszcza ze z mojego doswiadczenia on czesto sprzata
o wiele dokladniej od Spybota.

>> na swoich domowych komputerach nie widzialem wirusa od ladnych kilku lat
> Ja też.

To po co sie martwisz?

>> najczesciej pierwsze co rzuca sie w oczy to skroty na pulpicie do roznych
>> torrentow i innych Limewire.
> W ogóle nie używam
>
>> Zainstalowac router
> To chyba jednak przesada.

Gdyz poniewaz? Przechodzony router kosztuje tyle co dobry obiad, a przy
okazji podlacze laptopa, konsole i telefon po wifi.

>> nie sciagac golych cyckow z niewiadomego zrodla, niie klikac w kazda
>> pierdole w poczcie, nie sciagac crackow z rosyjskich stron .
> Nigdy tego nie robię.
>
>> i problem zniknie
> Jaki problem? Braku wirusów, szybszego systemu?

Skoro nie masz wirusow, dlaczego tak martwisz sie ochrona przed nimi?

> Mimo powyższego ciągle czytam, że system jest mułowaty bo ma robaki.
>
> Mam dziwne wrażenie, że wszyscy to powtarzają, bo gdyby tego nie zrobili
> to wyszliby na mniej mądrych.

Bo to ci sami eksperci, ktorzy wszystko lecza defragmentacja dysku dajaca
jakis pomijalny ulamek procenta poprawy w wydajnosci. :)

> A mnie się marzy system, który nie będzie mułowaty. Tylko tyle i aż tyle.
> Gdy mam okazję korzystać z cudzego komputera to zarówno jeśli chodzi
> o sam system jak i Internet mam wrażenie, że przesiadłem się z pociągu
> osobowego w express.

Nie napisales nawet co to za komputer, jaki procesor, ile RAMu, jaki dysk?
MSCONFIG i powylaczaj smietnik z autostartu, siedzi tam pewnie kilkanascie
adobe updaterow, drukarek, programow do karty graficznej i innych dupereli.
Jesli masz, odinstaluj badz wylacz wszelkie toolbary i zbedne dodatki w
przegladarce, praktycznie kazdy acrobat reader, java, MS office itp dodaje
tam swoj smietnik. Wylacz niepotrzebne uslugi w systemie:

http://www.tweaks.pl/czytaj,niepotrzebne_uslugi.html,153.html

Jesli nie planujesz odinstalowywac poprawek do systemu sprzed stuleci,
pousuwaj zwiazany z nimi smietnik w katalogu Windows.

To tak na dobry poczatek. ;)

Pozdrawiam
Kamil
Received on Wed Nov 3 15:20:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Nov 2010 - 15:42:01 MET