Re: Przesuwanie pagefile.sys na początek dysku

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Tue 14 Sep 2010 - 14:27:02 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4c8f6a4d@news.home.net.pl>

Użytkownik "OMSON" <omson@o-dwa.pl> napisał w wiadomości
news:i6nnll$rid$1@news.lublin.pl...
> Znacie jakiś sposób/soft, który potrafi przesunąć istniejący plik
> wymiany tak aby znalazł sie na początku dysku?

Na początek przesuwa Norton Speed Disk i robi to on-line.
Sposób chałupniczy - jeśli masz miejsca w pamięci tyle, że możesz obyć
się bez swapa, to wyłącz swapa, przewal na koniec dysku wszystko, co się
da, w razie czego podopychać zapchajdziurek tak, aby został CIĄGŁY
kawałek wolnego miejsca jak najbliżej początku, o wielkości nieco
przekraczającej żądany rozmiar pliku wymiany, najlepiej stały. To ważne,
inaczej mogą być nici i swap się pokawałkuje.
Jak masz odpowiedni kawałek wolnego nie przerwany NICZYM, to włączasz
swapa i już, nawet nie trzeba restartować (co jest konieczne przy
wyłączaniu swapfile).
Defragmentację off-line robi O&O Defrag, tyle, że nie rusza swapa jeśli
jest w jednym kawałku, oraz jeśli go przesunie, to w przez siebie
wybrane miejsce, niekoniecznie w tę stronę, co chcemy. PageDefrag
podobnie. Zostaje chyba NSD. Niestety, program jest płatny, choć są
triale.
Jeśli RAM masz za mało do wyłączania swapa, to także dopychasz wszystko
co się da na koniec (odpowiednią komendę zaraz podam), a z konsoli
odzyskiwania, lub w inny sposób, gdzie off-line dobierasz się do systemu
plików, kasujesz pagefile.sys (w konsoli nieco naokoło), restart, daję
70-80% szans, że swap odtworzy się na początku. Tu także ważne jest,
żeby w interesującym nas obszarze był ciągły kawałęk wolnego miejsca.
Zapchajdziury są po to, aby system nie odtworzył go sobie pośrodku, tam
gdzie nie chcemy.
Jeszcze można tak, że skopiować istniejący swap (oczywiście, nie spod
działąjącego własnego systemu) do jakiegoś innego pliku. Bardzo wskazane
jest, aby mieć bieżący, lub choćby bardzo ułatwiony podgląd na zajętość
poszczególnych obszarów dysku, ułatwi nam to korygowanie w razie
potrzeby. Po skopiowaniu zobaczyć, czy położył się tam, gdzie chcemy i
czy jest w jednym kawałku. Jeśli tak, to zwyczajnie, wymuszamy zmianę
jego nazwy na pagefile.sys, i restart... Zapchajdziury można skasować
teraz, albo nawet po restarcie (nie zapomnieć, bo miejsca zabraknie).
W miarę daje się to zrobić w XP, we wcześniejszych systemach jest to
trudniejsze.
Ja sobie tak radzę w chałupniczy sposób, nie mam NSD. Na przeszkodzie
mogą stanąć metadane, z nimi jest trudno.
Po udanym przesunięciu swapa na początek można także poprzesuwać na
początek pozostałe, zepchnięte na koniec pliki - system będzie nieco
żwawiej chodził.

-- 
((o))
((+))
Received on Tue Sep 14 14:30:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Sep 2010 - 14:42:01 MET DST