> A na koniec dodam, że świat idzie do przodu i prędzej czy później skaże
> Cię na Vistę, bo okaże się, że coraz mniej sterowników, programów i gier
> chodzi pod XP, a coraz więcej pod Vistą. Nie miną trzy lata, a pojawi się
> Windows 7, który z kolei zacznie powoli wypierać Vistę. Microsoft jest
> monopolistą i dyktuje warunki mniej więcej 80% rynku, a pozostawanie w
> twardej opozycji oznacza pozostawanie w miejscu (które w sektorze
> informatycznym jest równoważne mniej więcej sprintowi w przeciwnym
> kierunku).
3 lata? Widzę w tobie pesymistę.
Po udanej premierze wersji Beta zrezygnowano z publikacji Beta 2
i od razu ogłoszono iż kolejną wersją będzie RC1
można będzie sie jej spodziewać w ciągu 2-3 miesięcy,
kolejne 2 miesiące dla RC2 i będziemy już tylko o krok od RTM
Latem zeszłego roku podawano do wiadomości iż Windows 7
trafi do produkcji najpóźniej w pierwszym kwartale 2010 roku,
ale chyba sami twórcy zaskoczeni zostali wyjątkowo wysoką jakością nowej
wersji.
Obecne przyspieszenie prac może sugerować iż premiery Windows 7
możemy spodziewać się jeszcze przed tegorocznym gwiazdkowym bumem zakupowym.
Zgadzam sie że z tobą że twarde obstawanie przez starych rozwiązaniach
to faktycznie ciągłe cofanie się.
Jest wiele powodów dla których już dziś warto zainwestować w Windows Vista
pierwszym niech będzie obsługa pamięci w komputerach wieloprocesorowych.
W przypadku kernela w wersji 5.0 oraz 51 (2000, XP)
wątkom aplikacji przydzielany był czas dowolnej z obecnie wolnych jednostek
wykonawczych.
Jak bardzo może to być nieefektywne można sobie uświadomić dopiero
kiedy przeanalizuje sie w jaki sposób program sięga do pamięci
w przypadku komputerów z procesorami AMD dostępnymi od kilku juz lat.
W tym przypadku dane i kod aplikacji mogą znaleźć się w pamięć do której
dany procesor
nie będzie miał fizycznego dostępu. W takim wypadku każde odwołanie do
pamięci
będzie musiało przejść z jednego procesora do drugiego poprzez magistrale
HyperTransport
pogarszajac tym samym prędkość obu procesorów i ograniczając przepustowość
magistrali która powinna być wykorzystywana faktycznie tylko do komunikacji
z siecią, z dyskami
czy też ogólnie pojmowanym światem zewnętrznym.
W 6 wersji jadra systemu problem ten został uwzględniony i task-scheduler
został odpowiednio dostosowany.
Z tego powodu Intel długo wstrzymywał prace nad integracja kontrolera
pamięci w chipie procesora
i zmienić to ma sie dopiero wraz z zapowiadanym procesorem Nehalem (Core i7)
,
tak to właśnie zacofany technologicznie system operacyjny blokuje rozwój
sprzętu.
Coś co poczuć powinni wszyscy użytkownicy jest priorytetowe I/O.
W poprzednich wszystkich wcześniejszych wersjach systemów Windows
programu uzyskiwały dostęp do przykładowo do dysku twardego na równych
zasadach
i jeśli jeden z programów był w stanie wygenerować wiele odwołań do dysku
mógł tym samym utrudni, czy też uniemożliwić prace innych programów.
Obecnie programy takie, np: programy indeksujące pliki, deframentujące dysk,
antywirusy itp.
mogą korzystać z niskiego priorytetu przy dostępie do urządzeń I/O.
W takim wypadku użytkownik oraz inne programy mogą rozpoznać
iż takie usługi działają tylko po tym iż dysk przesyła "jakieś" dane
lecz nie zauważą żadnego spowolnienia przy dostępie do własnych danych.
Oczywiście aby skorzystać z dobrodziejstwa nowych funkcji programy
muszą zacząć korzystać z nowego priorytetowego I/O.
Po co jednak tworzyć programy wspierające te nowe funkcje, skoro i tak
większość użytkowników
woli pozostać przy starym, wciąż działającym Windows XP.
Kolejna kulą u nogi wszystkich dzisiejszych systemu Windows jest limit USER
i GDI Handlers.
Limit ten pochodzi jeszcze z czasów 16-bitowych Windows 3.0
i powoduje iż wszystkie uruchomione w systemie programu przykładowo
mogą maksymalnie wykorzystać do 32tyś. elementów interfejsu użytkownika.
Jak bardzo dotkliwy jest to problem przekonałem się choćby dziś na własnej
skórze
kiedy po kilku godzinach pracy programy zaczęły sie dziwnie zachowywać
(puste formatki, niepełne komunikaty, brak możliwości otwarcia kolejnych
stron WWW)
i jedynie Skype był na tyle "inteligentny" aby zgłosić błąd Out of
Resources.
I tu także rozwiazanie problemu leży na wyciągniecie ręki w Windows Vista i
jego WPF,
niestety twórcy aplikacji wstrzymują sie z przejściem z GDI do WPF
właśnie z powodu dalszej dużej popularności Windows XP
i to pomimo tego iż WPF można doinstalować do XP-ka.
Liste można by ciągnąć jeszcze dalej
(User-Mode Drivers, Shadow Copy, tranzakcje przy dostepie do plików i
rejestru, ...)
, ale zarazie mam już dość pisania
i serdecznie polecam artykuły Marka Russinovicha
zarówno w MSDN Magazin jak i na jego prywatnym blogu.
______
Pozdrawiam
Robert Winkler
Received on Mon Feb 2 20:45:11 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Feb 2009 - 21:42:00 MET