Re: hibernacja, win xp czy tylko na systemowym dysku?

Autor: JoteR <joter_at_pf.pl>
Data: Tue 30 Dec 2008 - 23:00:12 MET
Message-ID: <gje4v6$bj$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"marfi" napisał:

>>> Nie zgadzam się - podział na partycje daje bardzo dużo :)
>>
>> Dużo dobrego samopoczucia - przecież mam backup ;-)

> Nie nadajesz się na wróżbitę:)

Się z tem nie zatrudniam ;-)
A ów ukłon, mimo że skierowany do Ciebie, dotyczył szerszego zjawiska -
pisałem o nim kiedyś na którejś windzianej grupie. Otóż bardzo często miałem
do czynienia z sytuacją, kiedy użytkownik (dotyczyło to szczególnie
posiadaczy laptopów, z dyskami "fabrycznie" spartycjonowanymi) uważał, że
skopiowanie Bardzo Ważnych Dokumentów na drugą partycję jest wystarczającym
zabezpieczeniem i nie fatygował się przerzucaniem tego "backupu" na serwer.
Z różnych powodów - bo nie ma czasu, bo zapomniałem, bo ktoś może je
podejrzeć, bo nie. I potem w razie draki - płacz i zgrzytanie zębami, próba
wymuszenia wysłania dysku do "centrali w USA, bo tam może potrafią".
Hardcorowym przypadkiem, który skłonił do wdrożenia metody "na szafę" był
pracownik, a jakżeby inaczej, działu marketingu, który dostał laptopa a dane
z dotychczas używanego desktopa skopiował na drugą partycję, zamiast na
zmapowany katalog domowy - "a bo mi się literki pozajączkowały". Po paru
dniach przylazł - a tu stary komputer już zaghostowany, z jedną partycją na
całym dysku. I weź tu teraz siedź i odkręcaj układ partycji - bo dane
fizycznie na szczęście ocalały.
Ale coby nie wyszło, że potępiam w czambuł partycjonowanie - sam to robię,
szczególnie jeśli pierwszy dysk w systemie jest "duży" - ocena całkowicie
subiektywna, ja przyjmuję granicę 128 GiB na partycję systemową ;-)

JoteR
Received on Tue Dec 30 23:05:13 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Dec 2008 - 23:42:02 MET