Re: Sprzątanie windy :) [OT]

Autor: Skrypek <zgadnij_at_publicenemy.pl>
Data: Thu 05 Jul 2007 - 22:59:21 MET DST
Message-ID: <f6jm3k$hri$1@news.albasani.net>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Osadnik nabazgrał:
> kajus44 pisze:
>> wiadomość:10exzfg1fz5gk$.1kb51yzbgy24t.dlg@40tude.net,
>> nadawca:Jacek Maciejewski
>>> Witam
>>> Używam windowsa XP prof. z dodatkowo zainstalowaną SP2.
>>> 1. Mam w C:\WINDOWS\ServicePackFiles\i386 prawie 500MB zajętego
>>> miejsca. Co to za katalog i czy go nie można przypadkiem wypieprzyć?
>>> 2. w C:\WINDOWS\ mam mnóstwo katalogów typu: $NtUninstallKB888113$.
>>> Pytanie jak powyżej, po co to leży i czy nie wykasować?
>>
>> Szwagier miał pierwszy w swoim życiu komputer (nie licząc commodere64).
>> Windows 95, jakiś taki słaby procesor i w ogóle kicha. Koledzy
>> powiedzieli mu, żeby powywalał wszystko co niepotrzebne, wtedy komp
>> będzie chodził szybciej. To on klikał *każdy* napotkany plik dwa razy,
>> jak nic się nie dział to go wywalał.
>> O dziwo sprzątał dosyć długo, ponad godzinę. Potem zadzwonił po mnie. Że
>> mu się komputer zepsuł.
>>
> Bardzo podobną historię miałem i ja kiedy chciałem wykonać najmniejszy
> system operacyjny - wtedy specjalnie obok zainstalowałem Win98 i
> zacząłem usuwać. Usuwałem kilka plików i restart
> i tak do skutku
> aż instalacja bez pliku wymiany miała 68MB. Ale nic poza notatnikiem i
> kalkulatorem nie działało.
>
> Teraz używam Nlite. System i moje konto uzytkonika wazy łącznie 1,3GB.
> Moje dane waża 400MB. Obsesja? Niepotrzebna? Nie mam przekonania do
> utrzymywania dziesiątek plików które nie są potrzebne,

Powiało grozą. Ino utrzymanie kilku megabajtów plików jest mniej kosztowne
niż czas poświęcony na obsesyjne porządki.
Received on Thu Jul 5 23:00:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 05 Jul 2007 - 23:42:02 MET DST