Jasko Bartnik nabazgrał:
> Dnia 01-07-2007 o 14:23:07 Skrypek <zgadnij@publicenemy.pl> napisał(a):
>
>>> Przy awarii dysku jego podzial na partycje, czy co sie z nim dzieje nie
>>> ma absolutnie zadnego znaczenia.
>> Jak będzie w RAID0 to nie ma znaczenia?
>
> Nie ma. Czemu mialoby miec? Czy bedzie podzielony na partycje czy nie
> awaria bedzie miala identyczne skutki.
No to wróćmy parę postów, bo się pomieszały dwa tematy. Ja stwierdziłem, że
dysków nie warto dzielić (w znaczeniu że ja wolę tworzyć jedną partycję na
całą objętość dysku), a Kosmowski wyjechał z rury grubej z całkowitą
abstrakcją od fizycznej dysków. No ja całkowitą abstrakcję rozumim w ten
sposób, że wszystkie dyski dołączam do jednego spanned volume widocznego
jako C: (bo przecież nie będę z uporem godnym lepszej sprawy montował
kolejnych fizycznych dysków jako kolejne foldery typu C:\filmy, c:\muzyka,
c:\seriale o ustalonej pojemności, żeby się potem bawić w przekładanie
wolnego miejsca z jednego woluminu do drugiego). No i mówię, że się boję
zrobić z pięciu dysków jeden terabajtowy wolumin, gdyż mnie się wydaje, że
jak jeden z dysków padnie, to rozpiździ mię wszystkie dane - czy się mylę?
Received on Mon Jul 2 00:15:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Jul 2007 - 00:42:00 MET DST