Re: Pomoc przy bootowaniu

Autor: JarekCz <jarekexe_at_gmail.com>
Data: Mon 10 Jul 2006 - 10:13:22 MET DST
Message-ID: <1152519202.301282.168970@h48g2000cwc.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Michal Kawecki napisał(a):
> Hm. Może faktycznie zrób sobie dzień przerwy.

No nie wiem czy to pomoże... wiem, że jestem niecierpliwy i czasem
zrobię co/jak nie trzeba - sorry postaram się podążać za
wskazówkami i pytać w razie wątpliwości. pozatym ja potrzebuję
sprawnego komputera jak najszybciej.

> W raporcie wszystko wygląda poprawnie. Po czym wnosisz, że zgubiłeś
> partycję?

Po tym, że tuż przed napisaniem tego - jak kliknąłem "Mój
komputer" to widziałem tylko:

C - system na dysku kolegi
D - jeden z moich systemów [już sam nie wiem który]
F - dane

Tak. Brakowało E. I jestem tego pewien, bo sprawdziłem 3 razy.
Przetarłem też oczy i monitor ;) ... Tylko że teraz już są
wszystkie partycje z powrotem.... to jest właśnie moja magia.

---
>Ale nie wiem o co chodzi. Czy to jest system kolegi? Jego też chcesz
>naprawiać? ;-)
>
>To był żart oczywiście. Nie wiem co to jest ten program z katalogu REGSET,
>nie wiem też czy w ogóle do czegokolwiek potrzebna  jest aplikacja Angel.exe
>(trojan?). Reszta to są bezpieczne programiki. Tylko... po co to w ogóle
>ruszać? Przecież one nie wpływają na możliwośc uruchomienia lub nie Twojego
>systemu.
System jest mój. Postawiłem go jakiś czas temu. Tylko dysk jest
kolegi. Określiłem go takim mianem, żeby był rozpoznawalny w
późniejszych postach.
No ja też nie wiem co to REGSET dlatego mnie to martwi. Angel to moja
bezpieczna aplikacja. A co z tym pustym wpisem? Normalne?
Po co ruszać? Ano jak wcześniej wspomniałem system ten [na dysku
kolegi] zaczyna się sypać. Zaczęło się od niemożności
uruchomiania aplikacji takich jak: Total Commander, IE, Firefox - co
było dosyć kłopotliwe. Restart nie pomógł. Dopiero po drugim
problem zniknął [chyba]. A teraz ogólnie system jest średnio
stabilny. Co jakiś czas na przykład pasek stanu "zamarza" i nie mogę
dostać się do ikon szybkiego uruchamiania, przyciku start i systraya
[ale nadal mogę np za pomocą alt-tab przeskakiwać międzu
aplikacjami i ich używać]. Pozatym dysk kolegi jest starawy [mocno] i
system ogólnie powoli działa a dysk rzęzi bardzo niepokojąco -
dlatego pomyślałem, że warto go odciążyć nieco. Zły pomysł? A
przy okazji może bym szczęśliwie pozbył się bieżących
problemów, które są być może związane z jedną z uruchamianych
aplikacji.
W tej chwili korzystanie z komputera jest mocno uciążliwe, ponieważ
każda nowo otwarta strona - owszem ładnie szybko się wczytuje - ale
powoduje 'zamarznięcie' systemu na 10-15 sekund. :|
Aha - mam zamiar wyinstalować alkohol, ponieważ zauważyłem że
wirtualny napęd pojawia się i znika od czasu do czasu. Dobry pomysł?
Co o tym wszystkim sądzisz? Żeby działać potrzebuję sprawnego
systemu.... A może coś takiego - stworzymy jeszcze jedną partycję
na SATA, żeby postawić tam świeży system - to dla bezpieczeństwa -
bo jeśli padnie mi system kolegi to może być kiepsko. Stary dysk z
win2k LEDWO zipie i w 50% przypadkach po podpięciu go do komputera - w
ogóle się nie włącza... ech...
---
>No i OK. Teraz masz dwie partycje z tą samą zawartością. Próbujemy uruchomić
>system z drugiej z nich.
Dla pewności - jak odepnę dysk kolegi, to _drugi_ system to będzie
0-0-0-2 tak?
>Zalogowałeś się oczywiście do _drugiego_ z systemów.
Mam nadzieję. Instalator wykrył systemy na C [1] i D [2].
Zalogowałem się do D [2].
>Chyba jednak zadziałała - w logu wyraźnie widnieje wpis pclepci. Mniejsza z
>tym zresztą. Zawsze należy wcześniej wyświetlić sobie listę sterowników i ją
>uważnie obejrzeć szukając właściwej nazwy.
Najpierw wpisałem "disbale pclepci.sys" ślepo Ci ufając :D, tylko
że wywalił mi błąd, że nie może czegoś takiego znaleźć. No to
wszedłem do listy i okazało się, że są oba i oba są WŁĄCZONE.
No to zacząłem kombinować jakichś kombinacji z dużymi literami -
nic. A potem bez SYS - i wtedy dopiero zadziałało - zrobiłem list i
oba były wyłączone.
>Co ze sterownikiem antywirusa? Z podmianą literki tej dużej partycji z
>danymi w rejestrze? Podeślij mi aktualny plik ntbtlog.txt.
Eee... chyba coś przeoczyłem, sorry. Na razie mam zamiar zrobić
image systemu jeśli nie masz nic przeciwko. A potem - mam próbować
podmieniać tą literkę? Pozatym mam pewną wątpliwość.
Napisałeś:
>W tym celu uruchom system XP kolegi,
>odpal regedit, zaznacz myszką gałąź HKU lub HKLM, wybierz polecenie Załaduj
>gałąź rejestru, wskaż plik \System32\config\SYSTEM w katalogu tego systemu
>który jest do naprawy (drugie XP, to na D) i załaduj gałąź nadając jej jakąś
>nazwę. Następnie w tej nowozaładowanej gałęzi przejdź do klucza
>MountedDevices i tam zmień po prostu nazwę wpisu \DosDevices\E: na
>\DosDevices\X:, gdzie X oznacza poprzednią literkę tej dużej partycji z
>danymi. Zwolnij załadowaną gałąź i spróbuj uruchomić swój system.
Jesteś pewien? Ponieważ jak uruchamiam system z dysku kolegi [teraz],
to partycja z danymi ma literkę F, czyli tak jak miała w orginalnym
ustawieniu. A po odpięciu dysku kolegi, przypisywana jest literka E.
To jak w takim razie mam zmienić to?
A co mam zrobić ze sterownikami antyvirusa? To nie był ten avgio.sys
??
Plik zaraz podsyłam. Mam rozumieć, że żeby go stworzyć to należy
uruchomić system z poleceniem rejestrowania [F8] logując się do
uszkodzonego systemu?
>Masz do wyboru: albo grzebać dalej w usługach i sterownikach, aż trafisz na
>właściwy, albo podmienisz teraz rejestr na jego kopię i poinstalujesz
>niedziałające programy. Świeże kopie rejestru, jak słusznie zauważył Janusz,
>mogą leżeć także w ukrytym katalogu \System Volume Information, możesz się
>dostać do niego jeśli przejmiesz go na własność i nadasz sobie do niego
>prawa dostępu. Nie wiem tylko czy jest sens je ruszać, bo one powstały
>zapewne już po zainstalwoaniu programó, któe nam teraz przeszkadzają.
To podmienienie pomoże czy nie? Bo tak jak mówiłem nie zależy mi na
programach za bardzo.
>P.S. Jeśli uda Ci się odpalić swój system, to po pierwsze - sprawdź, dokąd
>kierują poszczególne literki dysków, a po drugie wykonaj polecenie SET w
>okienku cmd.exe i przyjrzyj się ścieżkom w zmiennych systemowych. Wszystkie
>mają prowadzić na partycję D.
Ok.
Więc w skrócie:
1. Co zrobić z systemem kolegi, który działa SŁABO?
2. Co myślisz o postawieniu nowego systemu na dysku SATA [dla
bezpieczeństwa]
3. Czy mam zrobić image systemów? Jeśli tak - to których? C? [old
xp backup], D? [w sumie teraz to to samo co C, prawda?], system na
dysku kolegi? [skoro szwankuje to czy opłaca się robić obraz?]
4. Co ze zmianą literki partycji z danymi?
5. Co ze sterownikiem antywirusa? I z ntbtlog.txt?
6. Podmieniać rejestry? Czy się wstrzymać?
Ojej....
Received on Mon Jul 10 10:15:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 10 Jul 2006 - 10:42:02 MET DST