Re: Zawieszający się explorer z powodu *.exe

** Franciszek Sosnowski wrote:

>>> Jak odlaczyc mu zasob sieciowy, to nie wisi i nie rzuca sie jak
>>> TotalCommander.

>> Być może tak jest - nie zaobserwowałem tego, a używam często.
>> Co zrobić aby ten błąd zreprodukować?

> Wsadzic porysowana plyte, ktora naped bedzie zle czytal
> Alt-f1/alt-f2 i przelaczyc dany panel, czekac do usranej
> smierci, az plytka sie odczyta (badz wyjac plytke by
> dostac drive not ready).

Ale co Far ma odczytać płytę, której nie da się odczytać? :)
Przynajmniej próbuje... ;]

> W salamandrze tymczasem naciskamy ESC i cieszymy sie,
> ze mozemy robic cos innego.

OK, tu pewnie masz rację. Chociaż jak napisałem - nie spotkałem się z
tym, być może dlatego, że nie używam porysowanych płyt - jak widzę, że
płyta niedługo stanie się niezdatna do użytku to czym prędzej robie jej
kopię.

> Podobnie z polaczeniami sieciowymi, jesli probowac laczyc sie do
> servera, ktory wlasnie zaprzestal odpowiadania.

Też pewnie masz rację, ale generalnie problem niestabilnych
serwerów/sieci to jest bardziej problem tego serwera IMHO. :P

> To chyba glowny powod, dla ktorego wole SS od TC, bo reszta jest
> dosc podobna. No moze SS jest odrobine bardziej konfigurowalny.

Far jest bardziej klawiaturowy, możesz z palca wydawać od razu
polecenia CMD, zaznaczać/wybierać szybko pliki po masce itp. - no ale
to pewnie kwestia przyzwyczajeń, ja zawsze używałem NC, MC, Far itp. od
kilkunastu lat po prostu jestem przyzwyczajony do tego typu menadżerów,
dlatego może klikalne mi nie podchodzą...

-- 
    +                                 '                      .-.     .
              .         http://kosmosik.net/             *    ) )
      *                                    .           .     '-'  . kK