** j_marek, 2006-02-02 17:44:
>>>> Office 2003 nie ma. Nie ściąga sobie aktualizacji automagicznie i
>>>> trzeba być Administraotrem aby się zainstalowały.
>>> Witam!
>>> Nie jestem tego pewien na 100% ale wydaje mi się, że nie masz racji.
>> OK, nie upieram się. Ale co wymagasz od FF aby działał z Windows
>> Update? Troszkę słabo to wykonalne. :)
> Od przeglądarki wymagam automatycznej aktualizacji. Innym narażanym na
> ataki programom także to by się przydało.
No to FF ma automatyczną aktualizację, jeżeli jest zainstalowany na
koncie usera. :) No i to jest problem widniejący w Windows jedynie.
> W ogóle automatyzacja prac administratora to chyba dobra sprawa.
Od tego to są trochę inne narzędzia niż wbudowane w programy
aktualizatory. :)
> Po co ma biegać z CD-ROM-em, itd.
Też nie mam zielonego pojęcia.
>>>>> Co do meritum to dla chcącego nic trudnego. W najgorszym razie
>>>>> trzeba będzie napisać sterownik ;-)
>>>> Przepraszam co ma do tego sterownik?
>>> Ma to tego, że działa w jądrze systemu.
>> Sterownik niekoniecznie działa w kernelspace, właściwie dobrze by
>> było aby nie działał w kernelspace.
> To jest grupa o NT, w XP sterowniki jeszcze działają w trybie jądra.
Proszę nie kompromituj się.
>>> Jeśli aplikacja w trybie użytkownika nie może sobie poradzić to być
>>> może potrzebna jest interwencja w jądrze systemu
>> Troszkę Ci się pomerdało. Aplikacje użytkownika i usługi systemowe
>> (takie jak np. "Aktualizacje automatyczne") nie działają w
>> kernelspace, działają jak najbardziej w userspace i bardzo dobrze.
>> Działają natomiast z innymi uprawnieniami ale do jądra systemu to ma
>> się nijak. Usługi to zwykłe procesy sytemowe. Sterowniki to co innego
>> i na 100% sterownik nie powinien się komunikować z siecią czy robić
>> aktualizacji.
> Zdanie ze sterownikiem to był żart, nigdzie nie napisałem, że do
> aktualizacji potrzebny jest sterownik.
Acha. To ja nie zrozumiałem żartu.
> Usługi to nie są tak do końca zwykłe procesy.
Usługi to są zwykłen procesy.
> Zwykłe procesy wymagają zalogowania, a te działają bez tego.
Nie wymagają, muszą natomiast działać w jakimś kontekście.
> Mają inną budowę i specjalnego nadzorcę Service Controller,
> z którym się komunikują.
Budowa programu to generalnie nie ma związku z tym, że jest on procesem.
:))) W userspace działają procesy. Kropka. Podstawy teorii systemów
operacyjnych się kłaniają. Pierścienie itp.
> Poza tym zwykle nie wyświetlają na okien, jest to utrudnione.
To czy wyświetla okno, czy robi *ping*, czy świeci światełkiem czy też w
ogóle nie daje żadnego znaku życia nie ma nic wspólnego z
charakterystyką proces systemowy/kernel.
> Ale ten wątek, nie ma być o sterownika, ani o usługach.
Owszem staram się tylko sprostować.
>>>>> Skaner antywirusowy Avast sam się aktualizuję, bazę wirusów oraz
>>>>> program i nie wymaga pracy na koncie administratora.
>>>> Bo ma do tego odpowiednią usługę.
>>> I sterownik dodatkowo jeszcze ;-)
>> Nie ma sterownika.
> Ma. Wystarczy sprawdzić w Menadżerze urządzeń np. XP. Trzeba najpierw w
> menu wybrać "Pokaż ukryte urządzenia". Jeśli masz zainstalowanego Avasta
> to powinna się pojawić odpowiednia pozycja w gałęzi "Sterowniki
> niezgodne z P&P": Avast!: coś tam.
To ktoś się ładnie popisał.
> Ma to swoje konsekwencje. Np. błąd w skanerze antywirusowym lub
> firewallu kończy się w Windows niebieskim ekranem śmierci.
Nie jest to przypadkiem sterownik jako proces (to od Avast)?
>>> Inaczej mówiąc usługę działającą w trybie jądra
>> Nie ma czegoś takiego jak usługa działająca w trybie jądra.
> To jest kwestia terminologii.
Jak najbardziej. Sorry tu jest grupa techniczna i nad terminologią nie
ma co specjalnie filozofować. Jest terminologia i sie jej trzymamy.
(...)
>>> Jakiś czasem temu Microsoft stwierdził, że nie będzie łatał XP Gold.
>>> Trzeba mieć przynajmniej zainstalowany Service Pack 1 do XP. To jest
>>> baza, na której mogą być instalowane te łaty. Czy w przypadku FF
>>> można tak samo łatać stare wersje?
>> Z tego co wiem to tak.
> To znaczy jak.
major.minor.patchlevel
> Jak wchodzę na stronę www.firefox.pl to jest po prostu nowa wersja do
> ściągnięcia. Jak czytam wiadomości w Chipie to pojawia się informacja:
> Jest dziura, zainstaluj nową wersję FF. Może taka funkcja jest tylko
> musi być dobrze ukryta.
Nie tyle ukryta co pojawiła się dopiero w wersji 1.5. :)
> W IE jest odwrotnie, łaty są automatycznie instalowane. Nowe wersje
> trzeba sobie instalować przez stronę Microsoft Update.
Gdzie tam. Nie ma żadnej takiej polityki. Jak Microsoftowi się zachce to
i wciśnie IE2010 na WU. To MS decyduje co się znajdzie w WU i tyle. SP
też się próbują automagicznie instalować (i słusznie - Mniejsze Zło^tm).
-- + ' .-. . . http://kosmosik.net/ * ) ) * . . '-' . kKReceived on Thu Feb 2 23:35:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 23:42:01 MET