Re: Internet Explorer 7 Beta 2 już dostępny :)

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Thu 02 Feb 2006 - 23:32:00 MET
Message-ID: <dru18c$o0n$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

** j_marek, 2006-02-02 17:44:

>>>> Office 2003 nie ma. Nie ściąga sobie aktualizacji automagicznie i
>>>> trzeba być Administraotrem aby się zainstalowały.

>>> Witam!

>>> Nie jestem tego pewien na 100% ale wydaje mi się, że nie masz racji.

>> OK, nie upieram się. Ale co wymagasz od FF aby działał z Windows
>> Update? Troszkę słabo to wykonalne. :)

> Od przeglądarki wymagam automatycznej aktualizacji. Innym narażanym na
> ataki programom także to by się przydało.

No to FF ma automatyczną aktualizację, jeżeli jest zainstalowany na
koncie usera. :) No i to jest problem widniejący w Windows jedynie.

> W ogóle automatyzacja prac administratora to chyba dobra sprawa.

Od tego to są trochę inne narzędzia niż wbudowane w programy
aktualizatory. :)

> Po co ma biegać z CD-ROM-em, itd.

Też nie mam zielonego pojęcia.

>>>>> Co do meritum to dla chcącego nic trudnego. W najgorszym razie
>>>>> trzeba będzie napisać sterownik ;-)

>>>> Przepraszam co ma do tego sterownik?

>>> Ma to tego, że działa w jądrze systemu.

>> Sterownik niekoniecznie działa w kernelspace, właściwie dobrze by
>> było aby nie działał w kernelspace.

> To jest grupa o NT, w XP sterowniki jeszcze działają w trybie jądra.

Proszę nie kompromituj się.

>>> Jeśli aplikacja w trybie użytkownika nie może sobie poradzić to być
>>> może potrzebna jest interwencja w jądrze systemu

>> Troszkę Ci się pomerdało. Aplikacje użytkownika i usługi systemowe
>> (takie jak np. "Aktualizacje automatyczne") nie działają w
>> kernelspace, działają jak najbardziej w userspace i bardzo dobrze.
>> Działają natomiast z innymi uprawnieniami ale do jądra systemu to ma
>> się nijak. Usługi to zwykłe procesy sytemowe. Sterowniki to co innego
>> i na 100% sterownik nie powinien się komunikować z siecią czy robić
>> aktualizacji.

> Zdanie ze sterownikiem to był żart, nigdzie nie napisałem, że do
> aktualizacji potrzebny jest sterownik.

Acha. To ja nie zrozumiałem żartu.

> Usługi to nie są tak do końca zwykłe procesy.

Usługi to są zwykłen procesy.

> Zwykłe procesy wymagają zalogowania, a te działają bez tego.

Nie wymagają, muszą natomiast działać w jakimś kontekście.

> Mają inną budowę i specjalnego nadzorcę Service Controller,
> z którym się komunikują.

Budowa programu to generalnie nie ma związku z tym, że jest on procesem.
:))) W userspace działają procesy. Kropka. Podstawy teorii systemów
operacyjnych się kłaniają. Pierścienie itp.

> Poza tym zwykle nie wyświetlają na okien, jest to utrudnione.

To czy wyświetla okno, czy robi *ping*, czy świeci światełkiem czy też w
  ogóle nie daje żadnego znaku życia nie ma nic wspólnego z
charakterystyką proces systemowy/kernel.

> Ale ten wątek, nie ma być o sterownika, ani o usługach.

Owszem staram się tylko sprostować.

>>>>> Skaner antywirusowy Avast sam się aktualizuję, bazę wirusów oraz
>>>>> program i nie wymaga pracy na koncie administratora.

>>>> Bo ma do tego odpowiednią usługę.

>>> I sterownik dodatkowo jeszcze ;-)

>> Nie ma sterownika.

> Ma. Wystarczy sprawdzić w Menadżerze urządzeń np. XP. Trzeba najpierw w
> menu wybrać "Pokaż ukryte urządzenia". Jeśli masz zainstalowanego Avasta
> to powinna się pojawić odpowiednia pozycja w gałęzi "Sterowniki
> niezgodne z P&P": Avast!: coś tam.

To ktoś się ładnie popisał.

> Ma to swoje konsekwencje. Np. błąd w skanerze antywirusowym lub
> firewallu kończy się w Windows niebieskim ekranem śmierci.

Nie jest to przypadkiem sterownik jako proces (to od Avast)?

>>> Inaczej mówiąc usługę działającą w trybie jądra

>> Nie ma czegoś takiego jak usługa działająca w trybie jądra.

> To jest kwestia terminologii.

Jak najbardziej. Sorry tu jest grupa techniczna i nad terminologią nie
ma co specjalnie filozofować. Jest terminologia i sie jej trzymamy.

(...)

>>> Jakiś czasem temu Microsoft stwierdził, że nie będzie łatał XP Gold.
>>> Trzeba mieć przynajmniej zainstalowany Service Pack 1 do XP. To jest
>>> baza, na której mogą być instalowane te łaty. Czy w przypadku FF
>>> można tak samo łatać stare wersje?

>> Z tego co wiem to tak.

> To znaczy jak.

major.minor.patchlevel

> Jak wchodzę na stronę www.firefox.pl to jest po prostu nowa wersja do
> ściągnięcia. Jak czytam wiadomości w Chipie to pojawia się informacja:
> Jest dziura, zainstaluj nową wersję FF. Może taka funkcja jest tylko
> musi być dobrze ukryta.

Nie tyle ukryta co pojawiła się dopiero w wersji 1.5. :)

> W IE jest odwrotnie, łaty są automatycznie instalowane. Nowe wersje
> trzeba sobie instalować przez stronę Microsoft Update.

Gdzie tam. Nie ma żadnej takiej polityki. Jak Microsoftowi się zachce to
i wciśnie IE2010 na WU. To MS decyduje co się znajdzie w WU i tyle. SP
też się próbują automagicznie instalować (i słusznie - Mniejsze Zło^tm).

-- 
     +                                 '                      .-.     .
               .         http://kosmosik.net/             *    ) )
       *                                    .           .     '-'  . kK
Received on Thu Feb 2 23:35:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 23:42:01 MET