Re: Klon dysku z Linuxem - czemu nie startuje?

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Wed 29 Jun 2005 - 22:56:50 MET DST
Message-ID: <6t1v9d.3p.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik " mini999" <mini999@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:d9uv96$sed$1@inews.gazeta.pl...
> Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> napisał(a):
>
>> Użytkownik " mini999" <mini999@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
>
>> Tak tak, jasne... cpio służy do przeniesienia lilo na nowy dysk.
>> Ot, znawca się znalazł ;-)).
>
> A czy ja napisałem że cpio to słuzy do przeniesienia lilo

No właśnie nie służy, nie wyczułeś ironii.

> obejrzyj sobie punkt w rozkładzie jazdy zanim zaczniesz sie nadymać:
>
> http://www.kevlo.com/~ebs/docs/newDiskLinux.html
>
> 15. fix up lilo ( At this stage your linux is transferred to the
> new disk)

Ano właśnie - sam go sobie *dokładnie* przeczytaj, zanim zaczniesz się
wymądrzać.

> A przy Unixie - bez lilo to juz padniesz bo Ci go zabraknie ?

Cpio do niczego nie jest w tym konkretnym przypadku potrzebny, te
partycje już zostały przekopiowane i mają się dobrze. Tu jest
potrzebne tylko i wyłącznie proste odtworzenie lilo. A nie ponowna
zabawa z jakimś cpio, co znowu zajmie kupę czasu i zwiększy
prawdopodobieństwo ostatecznego padu źródłowego dysku.

A poza tym jest tysiąc i jeden innych sposobów niż cpio na
przeniesienie kompletnej instalacji Linuksa i "utrzymanie wiązań
linków" (cokolwiek miało by to oznaczać). Choćby wspomniany wcześniej
BootIt. Albo Ranish. Albo dd (z pewnymi ograniczeniami). Albo dowolny
inny program kopiujący partycje sektor po sektorze. . .

> Robię w tej branży 3krzyżyk i obrobiłem juz systemy w takiej
> liczbie i objętościach że dam sobie spokój z dyskusją z Tobą
> ..................

Jestem pod wrażeniem. Gdzie mi tam do takiego znawcy jak Ty.... ;->

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Wed Jun 29 23:00:28 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 29 Jun 2005 - 23:42:07 MET DST