Re: Naped DVD RW nie czyta dyskow DVD+RW.

"Bartek Rudy" <brudy123@o2.pl> wrote in message
news:cn8kda$cpj$1@nemesis.news.tpi.pl...

>
>
>
> Na ktore sie szarpac? Lepiej kupic te mocna 400 albo 450 bez PFC i
> bajerow,
> czy to PFC? Zastanawiam sie tez nad dlugoterminowymi oszczednosciami.
> Rozumiem, ze PFC powoduje zmniejszenie nie tylko wydzielanai ciepla przez
> zasilacz, ale tez zmniejsza zuzycie pradu. Czy zle rozumiem? Jesli dobrze,
> to czy oszczednosci sa na tyle duze, by warto bylo inwestowac w ten
> drozszy,
> badz co badz, sprzet, tzn. czy te dodatkowe pare zlotych sie zwroci w
> jakims
> rozsadnym czasie? No i przede wszystkim w moim zasiegu wydatkow sa tylko
> te
> dwie 350 W PFC, na 400 W PFC mnie nie stac. Wiec podstawowe pytanie brzmi,
> kupowac 350 W, 400 W czy moze az 450 W? Co da pewnosc dzialania tego
> cholernego DVD? :|
>
> I dziekuje za pierwszego hint'a. :) Naprowadzil mnie zdaje sie na wlasciwy
> tor. :)
>
Spoko, moglem to pomoglem
Firmware, ma lekki wplyw na pobor pradu , ale max 5%
Teraz tak, 90% zasilaczy co podales to zasilacze Marketingowe , kupujesz i
myslisz ze jest super
Dobry zasilacz kosztuje >200zl niestety
ale do Twoich celow wystarczy ten Modecom za 140 zl
PFC to nie tylko wydzielane cieplo, ale i dokladniejszy mechanizm robienia
napiec (inna konstrukcja elektryczna)
Najwazniejsze jest aby zasilacz byl ciezki w rece to oznacza ze ma porzadne
elementy (Radiatory , rdzenie)
wszelkie codegeny sa strasznie lekkie co pozniej wychodzi przy dzialaniu.

Ja sam na Feel'u za 80zl uciagnolem 2 napedy CD , 3 HDD , GForce 1 Creativa
, 512Ramu i chodzilo to non stop przez 2 lata , zasilacz nadal dziala, ale w
slabszej konfiguracji , moj maly kompik , jestr teraz bardziej pradozerny
:).

Jesli Cie stac na dobry zasilacz >300 to sie wcale nie zastanawiaj, na kilka
lat Ci wystarczy, poki madry Intel znow czegos nie wymysli :)

-- 
Pozdrawiam
CodeBoy
NW 5.1 uptime 79d17h