Ciekawy art.:
https://arstechnica.com/gadgets/2025/01/the-end-of-an-era-dell-will-no-longer-make-xps-computers/
"This means that there won't be any more Dell XPS clamshell ultralight
laptops, 2-in-1 laptops, or desktops. Dell is also killing its Latitude,
Inspiron, and Precision branding, it announced today.
Moving forward, Dell computers will have either just Dell branding,
which Dell’s announcement today described as “designed for play, school,
and work,” Dell Pro branding “for professional-grade productivity,” or
be Dell Pro Max products, which are “designed for maximum performance."
Dell will release Dell and Dell Pro-branded displays, accessories, and
"services," it said. The Pro Max line will feature laptops and desktop
workstations with professional-grade GPU capabilities as well as a new
thermal design."
Czyli aplowacieje. Najwyraźniej applowski modus operandi zakładający, że
większość uzytkowników nie ogarnia i ma generalnie w d. technikalia, w
tym niuanse (jak je zapewne postrzegają) związane z konkretnymi liniami,
jest marketingowo słuszny. Dylematy czy ma to być Inspiron czy
Lattiitude czy XPS, gdzie żaden profan nie widzi różnicy, zostaną
zastąpione klarownym "Pro" vs nie-pro co powinno ułatwić skutecznie
odpieranie ataków uzytkowników nie tylko Appla. Trochę szkoda.
Ciekawe czy za kilka lat takie samo zinfantylnienie nie czeka i
gównianego windows. W porównaniu z applowskim interfejsem użytkownika
(OSX, iOS) jest to w końcu szczyt elastyczności i bogactwo funkcji.
Muszą wielu konfudować.
--
Marcin
|