Trybun <MxCheLeRS@true.cb> wrote:
> Co za dziwactwo, gdy mam router podłączony do kompa kablem sieciowym to
> wystarczy na minutę odejść od komputera aby strona Thunderbirda z
> otwartą grupa dyskusyjną się zawiesiła/zamroziła, nic takiego nie
> następuję gdy sygnał do kompa idzie przez WiFi. Komp może i pół dnia
> stać i nic się nie zawiesza. Dla jasności, jest to ten sam sprzęt i to
> samo oprogramowanie. O co tu może chodzić?
Zepsute :)
Router pewnie szybko ubija połączenie TCP, ale zapomina o tym powiedzieć
komputerowi. Thunderbird wysyła komendę POST i czeka na odpowiedź, i
czeka, i się nie doczekuje.
Załóż konto na chmurce i daj znać, dodam cię do grupy userów, którym
serwer szybko zamyka nieaktywne połączenia. Jest szansa że pomoże. TB
wtedy po prostu ponownie otworzy połączenie.
--
Od kiedy moja dziewczyna jest w ciąży, wiele rzeczy się zmieniło.
Np. moje imię, nazwisko, adres i numer telefonu.
|