Zakupiłem kartę 128 GB, nominalnie 100 MB/s odczyt, 90 MB/s zapis.
Sformatowałem SDFormaterem (ale szybki format) podało te 128 GB.
Zacząłem mieć wątpliwości co do oryginalności już po rozpakowaniu, bo na
odwrocie karty rzekomo 128 GB µSD nadruk: MMC32G
Z testów wyszedł odczyt 17-19 MB/s, zapis 11-13 MB/s, więc mnie ponownie tknęło i zapuściłem H2testW wynik: karta ma 31 GB, wszystko
powyżej 31 GB utarta danych.
Pytanie:
Jak sprzedawcy preparują takie oszukane pamięci flash, że przy formatowaniu
wychodzi ta nieprawdziwa większa pojemność?
Dlaczego SDFormater nie wykrywa fałszywej pojemności (przy szybkim formatowaniu)?
|