Są nowe pendrajwy sprzedawane jako 3.1, a "stare" 3.0 nieco tanieją.
Warto szarpać na 3.1 czy jeden piesek?
Mam na myśli któryś z markowych wyrobów.
I do tego się zastanawiam, czy w ogóle warto wchodzić w pendrajw skoro SSD tak
tanieją (szczególnie używane).
Zastosowanie to nagrywanie z tunera/smarta tv, można zaryzykować używany SSD, ale zdecydowanie łatwiej wetknąć pendrajw niż wieszać
SSD na kabelku i może jeszcze jakiejś obudowie.
HDD przy takim zastosowaniu niestety szumią i wibrują, odpada.
Mowa o pojemnościach 128-256 GB, szybkość zrzucania na serwer 20-30% w jedną czy drugą stronę ma znaczenie.
|