"ToMasz" q0uvns$30t$1@dont-email.me
wiedzimina 1 (bo W2 jest już na linuksa). i za każdym
razem, muszę czekać na aktualizacje i nie wyłączać
kompa bo się aktualizuje. więc po co mi ssd? Ostatnio
była dyskusja: płacenie zbliżeniowe kartą jest
Po to SSD, aby korzystać z komputera wtedy, gdy jest potrzeba
korzystania z tegoż komputera, nie zaś tylko wtedy, gdy W10
łaskawie zezwoli na korzystanie...
szybsze niż blikiem. tak, o 3 sekundy. ale kolejka
do kasy to 3 minuty.
SSD daje oszczędności nie sekundowe czy minutowe, ale godzinne
niemal każdego dnia.
Więc znacznie krótsze czasy dostępu,
Tysiąc razy krótsze.
W efekcie na SSD korzystanie z W10 jest
możliwe, zaś na HDD -- nie jest.
Powywalałem wszelkie antywirusy itp. defendery, wszelkie
niepotrzebne usługi pracujące w tle -- ale praca pod W10
bez SSD **nie była możliwa**.
BTW -- odchudzony WXP zajął w RAMce około 90 MB.
Odchudzony, ale w pełni funkcjonalny.
znacznie większy transfer w ssd
Evo ponoć ma 300 MB/s rzeczywistego transferu -- tyle,
ile najszybsze SCSI talerzowe.
3 GB/s ma jedynie kontroler Evo. ;)
Na PCIe x2 uzyskałem ponad 1.8 GB/s.
jest dla mnie pomijalny. Trwałość dysku, zakładając
że nie kosztuje drugie tyle - jest priorytetem. Raz
w życiu mi ssd padł - odzyskałem zero %. dziesiątki
razy padł mi hdd
Masz pecha czy źle traktujesz HDD?
Moje HDD mają za sobą dziesiątki tysięcy godzin.
odzyskałem 90%,
To fatalny wynik.
w tym 100% małych plików.
Ale chyba nie ten, który był na padniętym sektorze.
Więc jeszcze dziesiątki lat będę posiadał hdd
i teraz chciałbym kupić najtrwalszy.
IMO wszystkie są trwałe do przesady.
(najpierw stają się śmiesznie małe -- dopiero
później padają, o ile nie są źle traktowane)
Backupy robiÄ™, ale miejsca mam 500giga,
Mam łącznie kilka TB na HDD.
Pamiętam (60+80+160+250+320+5*500+1000+2000) GB
i nie pogardziłbym kolejnym HDD o pojemności 2 TB.
Mam jeszcze jakieś drobiazgi, których nie liczę.
więc najważniejsze pliki są bezpieczne, ale
utrata czegoś mniej ważnego też boli.
Raczej ;) nie tracę niczego ważnego.
Od dziesięcioleci (od około 35 lat) nie
straciłem bezpowrotnie niemal niczego ważnego.
Niemal, bo pamiętam, że bardzo dawno straciłem
coś ważnego na dużym komputerze. Miałem jedynie
poprawki na papierze -- musiałem je wprowadzać ponownie.
Na wirtualnym dysku (na VBoxie) straciłem niedawno
DBXy z grup dyskusyjnych w efekcie jakiegoÅ› padu VBoxa.
OE czasami gubi się w kompaktowaniu dużych DBXów -- dlatego
raczej ;) nie kolekcjonuję DBXów większych niż 2 GB.
-=-
Nie boję się utraty zawartości SSD -- mam tam tylko
kopie 64W10 i programy, których kopie są na HDD. Co
najwyżej boje się straty pieniędzy, ale też niezbyt
mocno, bo Evo ma pięcioletnią gwarancję.
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_'
/, _.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl
|