"Roman Tyczka" s7xelzbvpszb$.dlg@tyczka.com
Nie wiem jak FAT, tam bym się bał.
FATalne psują się w wyniku zwyczajnego
używania znacznie chętniej niż w wyniku
defragmentacji. Ale IMO defragmetacja
(bez względu na FS -- FAT czy NTFS)
niewiele daje.
W defragmentacji ważny jest pomysł.
Co z tego, że dany plik jest ułożony ciurkiem,
skoro i budowa fizyczna, i budowa logiczna dysku
zmusza głowicę do ganiania w tę i nazad...
Ważne jest między innymi: położenie MFT; położenie
katalogów; rozsądne rozplanowanie ;) samego pliku,
który za chwilę ;) przewędruje w efekcie edytowania;
a nawet wzajemne ułożenie plików...
Ważniejsza jest filozofia -- używania partycji,
defragmentowania, podziału na partycje, dobór
wielkości klastra (tu jest ograniczenie, gdy
chcemy szyfrować czy kompresować) niż sama
prymitywna defragmentacja.
Mając długie (gigabajtowe) filmy i drobne pliki stale
edytowane -- warto zawczasu poporządkować to i owo...
Defragmentatory zwykle pytają:
- najpierw długie pliki?
- najpierw pliki dawno zapisane?
- najpierw pliki dawno czytane?
- najpierw katalogi?
- przesunąć MFT?
- skompaktować?
- zdefragmentować?...
Formatowanie FS zwykle daje MFT gdzieś pośrodku partycji,
ale bezmyślnie cwane przesuwanie tej partycji może
niechcący ;) przesunąć MFT na koniec lub na początek...
-=-
IMO ogólnie nie warto zbyt często defragmentować:
- dysk grzeje się niebezpiecznie
- czas jest tracony
- dyski mają kolejkowanie
- fragmentacja małych plików szybko powróci
- co z tego, że pojedyncze pliki nie są
pofragmentowane, gdy trzeba ,,naraz'' czytać
masę takich plików rozrzuconych po całym dysku?
- fragmentacja filmu itp. wielkich plików
nie ma wpływu na użyteczność...
- dysk zdefragmentowany niekoniecznie jest
znacząco szybszy od pofragmentowanego
- pielęgnacja ;) bakapowa przyokazyjnie
eliminuje defragmentację.
Niemniej jednak gdy mi nudzi się (jak teraz,
gdy piszę) sięgam po defragmentację bez obaw.
-=-
Wreszcie ;) jest też buforowanie IO -- na stabilnych
systemach można pokusić się o RAMkowe buforowanie
i czytania, i (NIE POLECAM!) zapisu...
-=-
Jak HDD odchodzą do lamusa, tak odchodzi też defragmentacja.
,,Magazyny'' mogą pozostać na HDD, zaś ,,systemowe'' i tak
trzeba zamieniać na SSD... [chlip, chlip -- bo to kosztuje...]
Toż można mieć i HDD, i zarazem SSD -- choćby na kartce,
niekoniecznie na 2.5" i niekoniecznie? ;) na SATA...
IMO koniecznie trzeba zakończyć erę pseudodysku :) IDE/ATA
rozwiniętego do EIDE/PATA, SATA, SATA 1500 ;) itd...
Trzeba wreszcie wprowadzić (OBOK kolejkowania) priorytetowanie
dyskowych IO, bo nawet SSD zabiera czas...
-=-
Ile zysku w czasie daje defragmentacja?
Ile strat czasu daje choćby taki jeden post o defragmentacji?
Ile strat czasu daje wybór defragmentatora i instalacja defragmentatora?...
(zwykle trzeba nieźle nainstalować się i podefragmentować, aby wybrać ;)
dobry defragmentator)
Nie łatwiej po prostu dane skopiować gdzieś i przywrócić?...
Przy okazji powstaje kopia zapasowa -- na wszelki wypadek. :)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' danutac.oferty-kredytowe.pl '.O_'
/, _.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . . ;,,. ; . ,.. ; ;. . ..;\|/.......................................
|