Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:56e6b721$0$658$65785112@news.neostrada.pl...
Ma nastawienie czestotliwosci, a w tym zakresie to prawie na pewno
przez PLL.
Czyli moze miec calkiem ladna sinusoide, aczkolwiek dalszych
prazkow wyniklych z samej modulacji to juz pewnie nie wycinaja.
No, skoro się rozmienia na składowe, to już nie taka ładna... Jak
stopień
To jest modulacja FM, wiec wstegi boczne sa nieuknione. Mozna wycinac
porzadnym filtrem, ale pewnie go nie ma - zreszta musialby
przestrajany byc.
Hm, a moze mozna i cyfrowo modulowac ?
jest nieliniowy, a zwłaszcza w klasie C, to porządne filtry usuną, co
ma pozostać, a wypuszczą, co ma wylecieć. I wtedy sinusoida będzie
ładna.
Mozliwe, ze tam jest generator bez wzmacniacza. Po co do takiej mocy
wzmacniacz :-)
Tylko ... jego podstawowa czestotliwosc w samochodzie konkuruje
moca z co blizszymi nadajnikami, wiec te "harmoniczne" to juz
bardzo slabe sa.
Powiem tyle, że na dystansie 13 km, cel blisko miejsca nadmienianego
kolegi, wchodziłem czytelnie na umieszczony tam przemiennik radiowy,
moc była 5 mW.
Z porzadna antena itp.
Więc nawet słabe harmoniczne potrafią napsuć szyków.
Ja mam taki nadajniczek z allegro - problemem jest jazda po kraju, gdy
sie okazuje ze na wybranej pustej czestotliwosci coraz to nowe stacje
wchodza i przeszkadzaja, bo ich po drodze troche sie mija.
Czyli on na podstawowej ma klopoty z dodarciem do odbiornika 15 cm
dalej, a harmoczne sa znacznie slabsze.
No chyba ze na harmonicznej nadajniki tez znacznie slabsze.
Takie 0.01mW 100m od przemiennika pewnie by zagluszylo Twoje 5mW z 13
km :-)
Tak więc, wycinałbym je
jednak u źródła. Poza tym, gdy układ nie obłożony filtrami, to będzie
sie na
nim mieszać wsio so wsiom. I może sobie dawać najpiękniejszy sinus na
świecie. Ale półprzewodniki to nieliniowość.
W kazdym badz razie nikt go nie podkablowal do rejestru produktow
niebezpiecznych :-)
Przy tak niewielkiej mocy, to niczego nie usmaży. Ale naśmiecić może.
No i wystarczy, aby badan nie przejsc i certyfikat stracic.
Stosuje się, a i owszem, klasę "C" w nadajnikach, ale obwarowane
jest to porządnym obstawieniem filtrami, aby harmoniczne nie wyszły
zwiedzać świata.
A nie bylo to tak, ze stosowalo sie na AM, gdzie przy okazji i
modulator z tego wychodzil ?
Przypuszczam, że wątpię - nieliniowość wzmacniacza mogła by wpłynąć
na liniowość sygnału, skoro zależność we/wy względem poziomów nie
jest liniowa, to może by nie zgrzypiło jak z upalonego proszku w
mikrofonie węglowym, ale sygnał... Może w ukadzie przeciwsobnym... Ja
się z tym prześpię, żeby czegoś za bardzo nie namieszać. W każdym
razie widzę to raczej tam, gdzie amplituda nośnej nie ulega zmianie,
czyli np., w FM.
O ile pamietam, to wlasnie na AM stosowano.
od przepuszczonej czesci okresu zalezy moc prazka podstawowego.
Na FM tez moglyby sie sprawdzic, ale tam moce mniejsze, to moze nie
trzeba :-)
Tylko po wybraniu niestety nie zadzialalo :-)
(na Baltyku Plus wydluzyl zasieg GSM do 70 km).
Przez ograniczenie slotów z 8 (a 35 km), do 4 (a 70), a co za tym
idzie, przepustowość takiej stacji bazowej maleje więcej, niż o
połowę, do 3/7 wartości normalnej.
Chyba przez przesuniecie do kolejnego slotu, ale moze sie myle.
Pisalem tu o przypadku - siedze w poblizu nadajnika sredniej mocy
FM, i radio mi inne stacje odbiera na calkiem innych
czestotliwosciach.
I przyczyna dwojaka - nieodporne stopnie wejściowe, tu raczej nie
rezygnuje się ze wzmacniacza w.cz., wystarczy nieliniowość i już
masz. Drugie - mieszacz nie wytrzymuje sygnału, niekoniecznie
odbieranego, może jakiś inny być siłą sprawczą.
Mieszacz nieliniowy, wszystko miesza, i wychodzi rezultat na p.cz :-)
J.
|