Dnia Wed, 14 Jan 2015 18:48:05 +0100, miumiu napisał(a):
> Ja też tak chawaliłem swojego SSD-ka... do ostatniej sekundy ;) Problem w
> tym, ze nie spodziewalem się ze SSD padnie tak nagle (zwiecha windowsa i
> koniec) i nieodwracalnie.
Tego sie spodziewam. Tak to wlasnie dziala. Padniety HDD ktorego i tak nie moge
juz uzywac
nic mi nie daje tym, ze jeszcze dyszy i pozwala odczytac troche uszkodzonych
plikow ;-)
> W przypadku HDD zaliczylem bodajże 3 trupy w swoim
> życiu jednak za kazdym razem mialem czas na ewakuację. Tak ze backapy w
> przypadku SSD są "must have".
Backupy zawsze sa must have ;-)
--
pozdro
R.e.m.e.K
|