W dniu 2014-02-24 12:14, Tomasz Holdowanski pisze:
zmocnioną obudową...
Niedawno odratowywałem starego no-nejma firmowanego przez Gericom
(widziałem identyczne z innymi firmówkami): sprzęt sprzed minimum
dekady, w środku Athlon 1500+, 256MB sdram... płyta główna i zawiasy
ekranu osadzone na grubym na kilka mm ciśnieniowym odlewie z jakiegoś
stopu aluminium. Na oko kilkadziesiąt deko żelastwa. Sama zewnętrzna
obudowa była z przeciętnego plastiku, ale nie było mowy o tym, żeby
ten laptop giął się w dłoniach.
Nie wiem, ile dzisiaj trzeba by zapłacić za równie pancerny sprzęt.
I równie żywotny: w tych, które widziałem, padało głównie gniazdo
zasilania.
mam jeszcze z sentymentu IBM600, laptop z 1998 chyba.
Za wyjątkiem akumulatora, jest lepiej utrzymany niż inny z 2012.
Zawiasy w tym IBMie są jak nowe, klawiatura jak nowa, obudowa jak nowa
:) Kurde jak ja bym chciał współczesny środek do niego :)
|