Dnia 2013-08-07, o godz. 08:30:25
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):
> Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):
>
> > Zresztą koło biurka leży stosik laptopów 2-3 letnich których
> > reanimacja jest nieopłacalna - Toshiba, Lenovo, 2xIBM T41, kilka
> > netbooków Asusa, druga Toshiba, jakiś FS. na tyle tanie że koszta
> > naprawy przekraczają ich wartość.
>
> Poszukaj tańszego serwisu .. jest 50% szansy że wyjdzie tanio. Jak
> byś porzebował mogę ci dać namiary na prv.
Parę serwisów sprawdziłem ;-)
To co leży pod ścianą traktowane jest jako dawcy części. To są kompy
po gwarancji których po prostu nie opłaca się naprawiać o ile nie
trafi się 2-3 walniętych z których złoży się jeden sprawny. Oczywiście
ci się da to z tego się wykorzystuje do innych. Bo nie ma sensu wydawać
na naprawę sprzętu 500-600PLN przy jego obecnej wartości 800-1000PLN.
Np. bezsensem jest naprawa chociażby paru netbooków które tam leżą.
Zostaną spisane ze stanu i pójdą jako uszkodzone na Alledrogo.
Natomiast jeśli mógłbyś mi na prov wrzucić np. dobry serwis monitorów w
W-wie to mam ciut do naprawy. Bo samemu nie mam czasu grzebać -
odechciało mi się dłubania w sprzęcie ładnych parę lat temu. Szkoda mi
czasu na coś za co zapłacę komu innemu niewiele. ;-)
Zdrówko
|