W dniu 2013-02-16 15:47, Q pisze:
>>> Moze przycisk byl uwalony?
>> reagowal ale nie w sposob zadowalajacy mnie.
>
> Albo reagowal (diodki zaczely "inaczej" mrugac, zrestartowal sie, itp)
> i wtedy przycisk byl dobry, albo nie reagowal
> i wtedy przycisk byl uwalony / sciezki przerwane, itp.
>
> Pierwszy raz widze/slysze, zeby trzymanie przycisku dluzej niz
> kilka-kilkanascie sekund nic nie dalo a trzymanie godzine dalo.
> Cos krecisz.
Niekoniecznie - jak prawie zbrickowałem TPLinka 1043ND z OpenWRT przez
przywrócenie ustawień z poprzedniej gałęzi OpenWRT, to reset ustawień do
firstboot i telnetowanie się na standardowe 192.168.1.1 udało mi się
chyba za 4 albo piątą próbą resetu i też już zaczynałem tracić nadzieję,
bo przy trzymaniu reset w czasie power-on-boot przez "jak manual
przykazał" >10 sek (AFAIR 15 do 30 sek) nic nie dawało, tylko router
migał diodą PWR/SYS rozpaczliwie. Poszło dopiero za kolejnym razem przy
trzymaniu tego cholernego resetu przez około minutę, a już zaczynałem
się poddawać i myśleć, że bez JTAGa się nie obejdzie.
Tu mogło być podobnie - godzina to pewnie gruba przesada, ale może na
manualowym czasie wciskania resetu przy poważniejszych wadach
konfiguracji reset do firstboot wymagał jednak więcej czasu niż
normalnie się zakłada.
-- /MBReceived on Sat 16 Feb 2013 - 17:50:02 MET
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 16 Feb 2013 - 17:51:03 MET