Dnia Fri, 12 Oct 2012 18:48:58 +0200, R.e.m.e.K napisał(a):
> Jedna wymienilem, bo byla za mala. W drugiej padl lewy przycisk. I co
> ciekawe kumplowi tez padl lewy przycisk, w dwoch Logitechach juz. Ta marka
> chyba troche jedzie na dawnej renomie, a robi juz przecietny sprzet (poza
> poborem pradu w bezkablowcach, tu rzadza).
Ja się prawdę mówiąc zatrzymałem na MX1000 (gryzoń) i G11 (klawiatura). Ale
pauza spowodowana była po prostu tym, że sprzęt działa. Co ciekawe - przy
MX1000 nie padł mi gryzoń, tylko odbiorniko-ładowarka (co mi obecnie trochę
życie ułatwia - pierwszy gryzoń pada z braku prądu, to go odkładam na
ładowarkę, wyciągając z niej drugiego gryzonia tego samego modelu). Z myszki
zeszły owszem gumowate okładziny (katowana naprawdę ładnych parę lat), ale
tego się można było spodziewać.
MX700, którego dostałem jakieś osiem lat temu, działa do dziś. Też się
wytarł, też się przebarwił tu i ówdzie, ale poza tym złego słowa o nim
powiedzieć nie mogę. No może poza tym, że się podpieram wynalazkami
software'owymi typu X-Mouse Button Control, żeby sobie przeprogramować
funkcje podpięte pod przyciski.
Do G11 tak się przyzwyczaiłem, że (pracując jeszcze wtedy spoza domu)
kupiłem drugi egzemplarz do pracy. Trzeci - na zapas, jak by któryś z tych
dwóch padł. Dwa leżą w pawlaczu, katuję od chyba dwóch lat jedną sztukę
(pracuję już tylko z domu) - jestem bardzo zadowolony. Poza zgrzytem pt.
jakiś idiota wpadł na pomysł, że hub USB w klawiaturze będzie obsługiwać
standard 1.1.
-- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Wilson: Why do women always do that? (...) Create ridiculous standards ] [ that no human could meet, with your careers, with your kids. You got to ] [ be more like us men. ("House M.D. 5e13 Painless") ]Received on Fri 12 Oct 2012 - 19:45:02 MET DST
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 12 Oct 2012 - 19:51:01 MET DST