Dnia 2012-09-02 13:38, Użytkownik PK napisał:
>> Jak na razie to część gazet utrzymująca strony www próbuje
>> ratować budżet poprzez płatność za dostęp do artykułów i
>> informacji na ich stronach, na razie opornie to idzie
>> i są wątpliwości czy się przyjmie na na szeroką skalę.
>
> Nie widzę tej "oporności". Interes kręci się bardzo dobrze. Nie twórz
> sobie opinii na podstawie skarg i płaczu w komentarzach na forach :).
Akurat ta opinia powstała po przeczytaniu artykułu w normalnej
papierowej gazecie.
A płacz to bardziej kojarzę w wypowiedziach przedstawicieli
korporacji zdziwionych że klienci mają zdecydowanie inne zdanie
na temat ich płatnej oferty.
> Większość dużej (tzn. nie niszowej) prasy na świecie utrzymuje
> równolegle stronę w internecie, której główną rolą jest zachęcanie
> do kupienia wydania płatnego (oraz przychód z reklam).
> Świat się zmienia i ludzie wolą czytać na monitorze niż na papierze,
> więc ta treść musi być płatna.
Tyle że teraz ta prasa próbuje zamienić te darmowe próbki
na ofertę płatną, efekt jest dużo słabszy od zakładanego
(efekt finansowy).
> Poza tym po kilku latach doświadczeń wiadomo już, że ludzie chętnie
> wydają małe sumy na takie internetowe zakupy. Dowodów jest pełno:
> aplikacje na komórki, muzyka, książki, filmy, gry itp.
Aplikacje czy gry płatne były od zawsze, teksty w sieci
nie, ale z ciekawością obserwuje co z tego wyniknie.
>> Prywatnie większość z nas nie lubi płacić jeśli może
>> informację znaleźć gdzieś (czyli w sieci) za darmo.
>
> Bo Internet wciąż jest synonimem "za darmo". Ot - wpisujesz jakiś
> adres albo szukasz czegoÅ› w google i wyskakuje samo, nie? :]
> To się zmieni. Pewnie nawet wyszukiwarki będą kiedyś w jakiś sposób
> płatne (np. będzie to usuwało reklamy i linki sponsorowane).
To się akurat nie zmieni, zawsze będzie dostępna wyszukiwarka
konkurencyjna i nie wymagająca opłaty bezpośredniej.
> Rzecz w tym, że tworzenie tych dóbr kosztuje, więc skądś musi pochodzić
> kasa. Może być zatem tak, że firma oferuje jakąś jedną rzecz drogo
> i utrzymuje z niej wiele darmowych usług, ale w innym podejściu każda
> z tych usług ma jakąś niewielĸą cenę. Ostatecznie dochód firmy jest
> podobny, ale drugi wariant jest dużo stabilniejszy i pewniejszy.
Dotychczas tworzenie dóbr takich jak publikowanie tekstów
z własnego wydawnictwa na stronie pokrywane było z budżetu
na marketing. Co się stanie jak marketing (jego budżet)się
zmniejszy wie każdy.
> Wyobraź sobie podobną sytuację w branży spożywczej. Dziś wchodzisz
> do sklepu i musisz wszystko kupić. Gdyby sklepy działały tak jak media,
> to np. mięso byłoby bardzo drogie, a ziemniaki i nabiał byłyby
> za darmo. Jak długo według Ciebie działałby taki system? :P
Nie rozmawiamy o wyrobach materialnych i dodatkowo potrzebnych
każdemu do egzystencji jak żywność, ubrania i mieszkanie.
Rozmawiamy o dobrach i wartościach intelektualnych jakimi
są artykuły w prasie.
> Ja jestem zdziwiony, że zasoby w sieci były bezpłatne tak długo.
Ja jestem zdziwiony z jaką łatwością firmy wydają spore
pieniądze na projekty które z założenia nie wywołają
zainteresowania masowego klienta.
Pozdrawiam
Received on Sun 02 Sep 2012 - 14:20:04 MET DST
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 02 Sep 2012 - 14:51:00 MET DST