nom <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał(a):
> Napięcie na bolcach wzgledem czego mierzysz?
>
> Znaczy się, że do gniazdka bez bolca wkładasz listwę z bolcami i mierzysz
> napięcie (nie wiem względem czego) na bolu i masz 10-15V? :-)
> Przecież bolec "wisi" w powietrzu, chyba, że listwa ma układ przepięciowy
> (filtrujący) podłączony do uziemienia więc jakiś potencjał szczątkowy może
> być.
>
Sprawa wygląda tak - nie jestem fachowcem, więc opiszę to jako typowy
"lajkonik" (taki laik:) ) - ściana = gniazdka dwużyłowe, bez bolców. Do ściany
wsadzona listwa antyprzepięciowa (czy jak ona się poprawnie nazywa, chociaż w
zasadzie stosowanie takiej listwy z gniazdkami dwużyłowymi raczej mija się z
celem). Listwa oczywiście z bolcami, które jak zauważyłeś, "wiszą w
powietrzu". Do bolca kiedyś przyłożyłem "śrubokręt z diodą", która się świeci
w zetknięciu z napięciem. No i dioda zaczęła delikatnie mrugać - wziąłem
miernik i mi pokazało ok 15V napięcia na nim (jedna wtyczka do zera, druga do
bolca).
"Najpierw się zdecyduj - raz piszesz, że nie masz PE, a potem na nim mierzysz
napięcie... " - nie mam w ścianie, mam w listwie.
Nie chcę "zadzierać z prundem", dlatego szukam rozwiązania, jak zrobić, żeby
było dobrze?
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Sun Feb 19 11:55:02 2012
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 19 Feb 2012 - 12:51:03 MET