Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:32:13 +0200, zlotowinfo napisał(a):
> ostatnio za dużo z dyskami się nie bawiłem
> kiedyś często wystarczało że dysk jest widziany przez bios
> a windows już dalej wiedział co z dyskiem robić
> byle tylko system wystartował i reszta pojemności była już potem widziana
Nie zawsze. :) Swego czasu, lat ładnych „kilka” wstecz, jeszcze w czasach,
gdy katowałem PII 350 miałem płytę, która nie wykrywała normalnie dysku o
pojemności 40GB. Jedynym ratunkiem było pozostawienie jako systemowego
napędu starszego dysku 8GB (normalnie wykrywanego przez BIOS płyty),
wyłączenie wykrywania napędu na kanale, do którego był podpięty 40GB napęd i
pozostawienie tego tematu systemowi. Gdybym miał tylko ów 40GB napęd, byłoby
mniej wesoło - zworkami ograniczanie pojemności do 32GB, którą BIOS już
normalnie widział. Przy tych pojemnościach i ówczesnych cenach, podarowania
sobie 20% pojemności dysku, to bym chyba nie zdzierżył. :)
> tak miał moj brat dysk 160 ale ograniczał go bios do 120gb
> ale w windowsie już normalnie założyłem partycję na brakujących 40GB
A nie do 132 czy 148GB? :)
> jak to się ma do tych dysków 2TB?
> czy to znaczy że nieświadomie wykorzystywałem UEFI?
Masz takowy na płycie (w sensie BIOS UEFI)? Masz dysk o pojemności ponad
2TB, na którym założyłeś partycje tak, że dysk jest nie tylko widziany dla
systemu jako przechowalnik danych, ale można ustawić go i (po instalacji
systemu na nim) uczynić go dyskiem startowym?
-- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Lord Marshal: Irgun. One of my best. Richard B. Riddick: If you say so. ] [ ("The Chronicles of Riddick") ]Received on Fri Sep 30 01:25:04 2011
To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 30 Sep 2011 - 01:51:03 MET DST