Re: Karta muzyczna

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.usunto.pl>
Data: Sat 17 Sep 2011 - 08:05:51 MET DST
Message-ID: <1vszik9ql9z3m.h0c78sszxmgz$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sat, 17 Sep 2011 01:46:18 +0200, Tom01 napisał(a):

> W dniu 17.09.2011 00:52, Andrzej Libiszewski pisze:
>> Przy obecnej loudness war? Kpisz czy o drogÄ™ pytasz?
>
> Znaczy to, że Pan rozróżnia. Teraz trudniejsze pytanie: Odróżnia Pan
> lepszą i gorszą reprodukcję dźwięku gitary?

Znaczy to, że nie masz co rozróżniać który dźwięk gitary jest naturalny a
który nie. Akustycznej gitary. Bo przez mastering w studio nie brzmi ona
nigdy tak samo, jak brzmi w naturze. A przy gitarze elektrycznej jest
jeszcze gorzej - w ogóle nie można mówić o tym, że ma ona jakiś naturalny
dźwięk, bo jest on efektem jakiejś tam elektryki/elektroniki po drodze do
głośnika lub urządzenia rejestrującego.

Już nie wspomnę, że taki sam Fender gra zupełnie inaczej w rękach Marka
Knopflera i - dajmy na to - Erica Claptona. Chyba tylko chory audiofil
będzie się zastanawiał nad tym, który wariant jest naturalny i lepiej
reprodukowany.

-- 
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."
Received on Sat Sep 17 08:10:03 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 17 Sep 2011 - 08:51:03 MET DST