Re: Karta muzyczna

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.USUNTO.pl>
Data: Fri 16 Sep 2011 - 15:55:15 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4e735553$0$2452$65785112@news.neostrada.pl>

W dniu 2011-09-16 15:50, Tom01 pisze:
> W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
>> Mocniejszy sygnał z owego DAC w porównaniu z tym, co płynie z Audigy czy
>> Live'a nie wpłynąłby na wrażenia odsłuchowe? Tak strzelam tylko.
>
> Mocniejszy? W jakim sensie? Głośniej? Nie, chodzi o to że, jak wcześniej
> pisałem, np brzmienie gitary zaczyna być słyszalne bardziej wiernie.
> Inaczej brzmi plumkanie z słabej mp3 i kiespkiego sprzętu a inaczej
> gitara na żywo. Ostrość, dynamika to zupełnie inna klasa. Nie wierze
> żeby ktokolwiek nie odróżnił żywej gitary od jej nagrania na nie
> audiofilskim sprzecie. Właśnie wyraźne zbliżenie do naturalnego dźwięku
> strun zaobserwowałem i to mnie urzekło. Przestało plumkać.
>

Audiovoodoo w najczystszej postaci. Mówię to z całą świadomością osoby
trącającej czasem prawdziwe struny w prawdziwej gitarze.

-- 
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"
Received on Fri Sep 16 16:00:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 16 Sep 2011 - 16:51:03 MET DST